Określają je różne terminy, ale ich znaczenie jest wspólne dla wszystkich. Dowiedz się, jak wygląda szczęście według różnych narodowości.
Jak wygląda szczęście według różnych narodowości?
Jak wygląda szczęście według różnych narodowości?
Zastanawiasz się, jak wygląda szczęście według różnych narodowości? Te wszystkie określenia się od siebie różnią, ale oznaczają jedno… Są kwintesencją szczęścia albo drogą, która do niego prowadzi.
Hygge
Hygge, to klucz do szczęścia i cieszenia się prostotą chwili według Duńczyków. Ta filozofia zakłada, że często nie przywiązujemy wagi do ulotnych chwil, a to właśnie one składają się na uczucie szczęścia i spełnienia. Z tego powodu każdego dnia warto je celebrować i czerpać z nich radość.
Według Marie Tourel Søderberg, autorki książki „Hygge. Duńska sztuka szczęścia”, to: „chwile szczęścia, ciepła i bliskości, które możemy odnaleźć w najzwyklejszych sytuacjach”. Być może właśnie dzięki życiu zgodnie z filozofią hygge, Duńczycy już od kilku dekad plasują się w czołówce najszczęśliwszych narodów na świecie.
Jolly
Jolly to szczęście według Anglików. Słowo to wyraża pogodę ducha, niezależną od okoliczności i aury na zewnątrz. Brytyjczycy nawet w obliczu trudności nie tracą pogodnego usposobienia i poczucia rozsądku. Często mówią: „Uszy do góry, mogło być gorzej” i tak właśnie starają się żyć.
Homeyness
Zapach świeżo upieczonej szarlotki, patchworkowa kołdra, własnoręczne halloweenowe ozdoby… To wszystko określa słowo homeyness. Oto przytulna, swojska, bezpretensjonalna, domowa, niewyszukana, nawiązująca do dawnych czasów i tęsknoty za nimi, amerykańska wizja szczęścia.
Według Association For Creative Industries ponad połowa gospodarstw domowych z USA, zajmuje się jakąś formą rękodzieła. Wyszywanie, robienie na drutach, rzeźbienie, malowanie- Amerykanie odnajdują w takich czynnościach poczucie spokoju, szczęścia i spełnienia. Na dodatek nabywanie nowych umiejętności sprawia, ze w mózgu tworzą się nowe połączenia i podnosi się poziom endorfin.
Saudade
W słowie saudade kryje się rozrzewnienie, uczucie melancholii, tęsknoty za utraconym, kontemplacja przemijania, wdzięczność i pogodzenie się z brakiem. To słodko- gorzkie poczucie szczęścia prosto ze słonecznej Portugalii.
Nie należy jednak postrzegać go wyłącznie w ciemnych barwach. Z jednej strony to tęsknota, poczucie braku i nostalgia za tym co było i co jest bezpowrotnie utracone, a z drugiej pogodzenie się z przemijaniem i wdzięczność, że miało się możliwość doświadczenia przeszłości.
Craic
Craic to miły czas spędzony na pogawędkach i plotkach w pubie. Irlandczycy uważają, że właśnie to słowo idealnie określa odczuwane szczęście. Jest także jednym z najlepszych pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Opowiadanie i słuchanie czyiś historii zbliża do siebie ludzi, dzielenie się doświadczeniami zacieśnia więzi, a słuchanie o cudzych nieszczęściach pomaga scalić wspólnotę i podnosi poziom endorfin.
