"Zdaję sobie sprawę" Rynkowski i jego żona przerywają milczenie po skandalu

Po weekendzie pełnym emocji, muzycznych wspomnień i jednego z najważniejszych koncertów w historii opolskiego festiwalu, to nie występy artystów stały się głównym tematem rozmów, lecz… wypadek i kontrowersje z udziałem Ryszarda Rynkowskiego. Gdy tylko w mediach pojawiły się informacje, że artysta prowadził samochód pod wpływem alkoholu w drodze na koncert „Trzy ćwiartki Jacka Cygana”, rozpętała się burza. Sam wokalista i żona, postanowili odnieść się do wydarzeń, które wstrząsnęły całą branżą.

Niedzielny wieczór, ostatni dzień festiwalu w Opolu, na długo zostanie w pamięci zarówno widzów, jak i artystów. W wyjątkowym koncercie zatytułowanym „Trzy ćwiartki Jacka Cygana”, zorganizowanym na cześć jednego z najważniejszych autorów tekstów w historii polskiej muzyki, nie zabrakło ani wzruszeń, ani niespodziewanych zwrotów akcji.

To był wieczór wspomnień, sentymentów i symbolicznych pożegnań. Na scenie pojawiła się m.in. Edyta Górniak, która wykonała kultowe „To nie ja!”, utwór, z którym dzięki słowom Jacka Cygana osiągnęła historyczne drugie miejsce na Eurowizji w 1994 roku. Występ był dla niej niezwykle emocjonalny, ze łzami w oczach oświadczyła, że był to jej ostatni koncert w opolskim amfiteatrze. Jej słowa wywołały poruszenie wśród publiczności, która pożegnała ją owacją na stojąco.

Choć wieczór miał być pełen celebracji i wspomnień, cień na jego przebiegu rzuciło niepokojące zdarzenie z udziałem jednej z zaproszonych gwiazd. Ryszard Rynkowski, który miał wykonać podczas benefisu utwór „Wypijmy za błędy”, nie dotarł na miejsce. Jak przekazał sam Jacek Cygan, artysta uległ wypadkowi samochodowemu w drodze do Opola. Zdarzenie miało miejsce w okolicach jego rodzinnego miasta Brodnicy. Samochód, prowadzony przez piosenkarza, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z innym pojazdem.

Na szczęście, jak donosi tabloid „Super Express”, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Sam Rynkowski doznał jedynie lekkiego urazu głowy. Jednak wydarzenie okazało się na tyle poważne, że zdecydowano o usunięciu jego występu z programu koncertu. Ku zaskoczeniu publiczności, w jego miejsce Jacek Cygan samodzielnie zaśpiewał „Jedzie pociąg”, choć, jak przyznał, był to dla niego jeden z najbardziej stresujących momentów w karierze scenicznej.

Emocje nie opadły również następnego dnia. W poniedziałek do mediów zaczęły trafiać szokujące informacje, że Rynkowski w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu. Potwierdziła to policja, badanie alkomatem wykazało, że piosenkarz miał 1,6 promila alkoholu we krwi. Ta wiadomość odbiła się szerokim echem w mediach i wzbudziła ogromne poruszenie wśród fanów.

Zobacz także: Wypadek Ryszarda Rynkowskiego! Nie pojawił się na festiwalu w Opolu

Oświadczenie Rynkowskiego

Wkrótce po tym sam Ryszard Rynkowski wydał oficjalne oświadczenie, w którym przeprosił swoich słuchaczy i przyznał, że:

Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 r.

Artysta otwarcie mówił o zawiedzionych oczekiwaniach i rozczarowaniu, jakie sprawił swoim fanom oraz organizatorom. W dalszej części oświadczenia wyznał:

Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski.

Jednocześnie jego adwokat Adam Kozioziembski próbował złagodzić medialne doniesienia, zaznaczając:

Jednocześnie, odnosząc się do pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji dotyczącej stwierdzonej u Ryszarda Rynkowskiego zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, obrona wskazuje, iż dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu niezbędne będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych.

Tymczasem redakcja „Faktu” próbowała skontaktować się z żoną Rynkowskiego, która wyraźnie wstrząśnięta, przez lekko uchylone drzwi, jedynie poprosiła dziennikarzy:

Zostawcie nam prywatność

Jej słowa, choć krótkie, oddają skalę emocji, jakie towarzyszą rodzinie artysty w tych trudnych chwilach.

Głos zabrał również sąsiad piosenkarza, który wyraził żal z powodu całej sytuacji:

To świetny artysta, gwiazda. Przykro, że mówi się o nim w takich okolicznościach, że właśnie tak zostanie zapamiętany, ze swoich wybryków.

źródło zdjęć: WIkipedia Autorstwa Ja Fryta from Strzegom - Ryszard RynkowskiUploaded by Dudek1337, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=27200369

Udostępnij: