- Wojsko Rzeczypospolitej - mruknął Sobieski - nie jest bandą najmitów, którym aby gębę zatkać talarami, a będzie i diabłu służyć. To nie są płatni zbóje, kondotierzy włoscy, czy gartende knechte, którzy łupią, palą i mordują po równi swoich i wroga. Ciężki dla chłopków i mieszczan jest żołnierz polski, jednak często bez żołdu i strawy ojczyzny broni.
Mężczyźni