Jestem tchórzem co wstydzi się udźwignąć nasz los
wybłagujesz nawet dotkniecie warg... Jesteś mądrą i piękną kobietą więc po co czy ten ślepiec jest dziś tego wart? Doigrał się prostak dziś tracąc co dostał, nie było mi łatwo... Zamknęłaś mi drzwi
traciłem z dnia na dzień nadzieje i siły czekałem już tylko na cud...