Anna Lewandowska pomaga dzieciom z ukraińskich sierocińców. Uratowała już setki dzieci!

Anna Lewandowska jest często inicjatorką akcji charytatywnych. Wspiera pomoc zarówno pod względem organizacyjnym, jak i finansowym. Wykorzystuje również swoje zasięgi w dobrej sprawie, by jak najwięcej osób mogło się przyłączyć do pomagania. Tym razem postanowiła zaangażować się w pomoc ukraińskim sierotom. Sportsmenka wybrała zbiórkę akcji SOS Wioski Dziecięce.

    Polacy masowo zaangażowali się w pomoc Ukrainie. Przekazywane są ogromne ilości jedzenia, środków czystości, kocy i ubrań dla naszych sąsiadów. Punkty zbiórki są już w każdym mieście.

    Na ucieczkę z Ukrainy zdecydowało się wiele kobiet i dzieci - mężczyźni w wieku poborowym nie mogą opuszczać granic państwa. Cała Polska zaangażowała się w pomoc dla uchodźców.

    Anna Lewandowska zaangażowała się w pomoc dzieciom z ukraińskich sierocińców. Pomaga w przetransportowaniu ich do bezpiecznych miejsc. Z racji współpracy od wielu lat z organizacją SOS Wioski Dziecięce również i tym razem zdecydowała się na działanie z nimi. Wspólnie organizują szeroką linię wsparcia, na której pomoc otrzymały już setki dzieci. Anna Lewandowska opowiedziała, jak przebiegają działania związane z transportem:

     Wczorajszy autokar z 30 dziećmi dojechał bezpiecznie do Krakowa. Poszli spać. Są już z nimi panie z Ukrainy, które zorganizowaliśmy. Jest pomoc prawna i medyczna. Dzisiaj zostanie sporządzona lista potrzebnych rzeczy, ale wiele osób jest już zaangażowanych w pomoc. Będą przyjeżdżać kolejne autokary.

    - dodała Lewandowska.

    25 dzieci jest w schronie i czekają do rana (zaczęła się godzina policyjna). Mają okrycie, kołdry i jedzenie […]. Z Kijowa jedzie kolejny autokar z 60 dziećmi

    napisała w relacji na Instagramie.

    Lewandowska wyjaśniła, jak można pomóc ukraińskim uchodźcom. Zorganizowała pomoc prawną i medyczną. Poinformowała również o zbiórce na rzecz Ukraińców. Potrzebne są śpiwory, ubrania czy artykuły higieniczne.

    Jak się okazało, dostała również wiele pytań odnośnie adopcji, o czym będzie na bieżąco informować.

    Potrzebujemy środków, żeby zapewnić stabilność i bezpieczeństwo. Wiem, że mogę na was liczyć. Dziękuję za solidarność, jaką udowadniacie od kilku dni, liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc. Musimy zapewnić dzieciom opiekę medyczną, prawną, a dopiero później zobaczyć, co jest możliwe. Setki osób pisze do mnie z pytaniem o adopcję. To nie jest, kochani, takie łatwe. To są pewne procedury i działania. Będę o tym informowała razem z organizacją SOS. Będę też mówiła, jakie rzeczy są ewentualnie potrzebne – dodała.

    NB

    Udostępnij: