Rosjanie kontynuują inwazję na Ukrainę. Skutki to odczuwają zarówno wojskowi, jak i cywile, budynki użyteczności publicznej i budynki mieszkalne. W ramach swoich działań niszczą również infrastrukturę. Zaatakowali elektrownię atomową w Zaporożu, bombardują miasta. Zniszczyli również największy samolot świata - Antonow An-225. Zdjęcia wraku samolotu opublikowała agencja Nexta.
Rosjanie zniszczyli największy samolot świata - Antonowa An-225 "Mrija". Sześciosilnikowy samolot został zniszczony w niedzielę, 27 lutego podczas ataku Rosjan na lotnisko pod Kijowem, w Hostomelu. Wraz z największym samolotem świata Rosjanom udało się zniszczyć również kilka innych gigantycznych odrzutowców. Informację o zniszczeniu potwierdził ukraiński koncern obronny Ukroboronprom, a zdjęcia wraku opublikowała w piątek agencja Nexta.
Samolot był napędzany przez 6 silników ZMKB Ivchenko-Progress D-18, a maksymalna masa startowa wynosiła 640 ton! To dziewięciokrotnie więcej, niż Boeinga 737.
Samolot miał 84 metry długości, rozpiętość skrzydeł wynosiła ponad 88 metrów. Prędkość przelotowa samolotu to 800km na godzinę, a maksymalny zasięg to ponad 15 tysięcy kilometrów.
Największy samolot świata w ostatnim czasie lądował 2 razy w Polsce. Pierwszy raz 13 kwietnia 2020r. na warszawskim Okęciu. Na pokładzie były materiały medyczne z Chin przeznaczone do walki z pandemią. W styczniu Antonow ponownie przyleciał do Polski lądując na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce.
Koncern obronny Ukrainy wskazał, że odbudowa samolotu będzie kosztować około 3 mld dolarów i zajmie bardzo dużo czasu. Minister spraw zagranicznych Ukrainy skomentował sprawę na swoim Twitterze.
Był to największy samolot świata, AN-225 "Mrija". Rosja mogła zniszczyć naszą "Mriję". Ale nigdy nie zdołają zniszczyć naszego marzenia o silnym, wolnym i demokratycznym państwie europejskim. Zwyciężymy!
- napisał Dmytro Kułeba.
NB
