Grupa hakerów Anonymous już wiele razy pokazała, na co ich stać. Niejednokrotnie zhakowali rosyjskie strony rządowe, spowodowali wyciek danych oraz wstrzymali część dostaw gazu jednej z rosyjskich firm. Federacja Rosyjska kontynuuje inwazję na Ukrainę, dlatego Anonymous kontynuują działania. Tym razem mają na celowniku firmy, które postanowiły nie wycofywać się z Rosji, tym samym sponsorując działania zbrojne agresora.
Anonymous skierowali apel do firm, które postanowiły pozostać na rynku rosyjskim. Wezwali wszystkie te firmy do wycofania się z terytorium Rosji. Anonymous otwarcie zagrozili firmom znajdującym się na "liście hańby". Ponadto, dla przypomnienia, wstawili grafikę przedstawiającą te firmy. Na refleksję dostały one... 48 godzin.
Wzywamy wszystkie firmy, które nadal działają w Rosji, płacąc podatki do budżetu przestępczego reżimu Kremla: wycofajcie się z Rosji! Dajemy Wam 48 godzin na przemyślenie sprawy i wygaszenie swojej działalności na terenie Federacji Rosyjskiej, bo inaczej znajdziecie się na naszym celowniku! – czytamy w komunikacie.
Co po tym?
Sądząc po dotychczasowych działaniach Anonymous lista hańby może czuć niepokój. Już 24 lutego, w pierwszym dniu inwazji Rosji na Ukrainę grupa hakerów wypowiedziała cybernetyczną wojnę agresorom. Od tamtego czasu dostęp do części rosyjskich stron jest niemożliwy. Do tego hakerzy ujawnili aż 800 gigabajtów informacji należących do Roskomnadzoru. Ponadto zablokowali również dostęp do strony rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB rosyjski.
NB