
Wojna. To niewłaściwe słowo, zbyt heroiiczne. Nazywajmy to morderstwem na masową skalę. Kiedy mówimy wojna, myślimy o honorze, chwale, bohaterstwie. Powinniśmy myśleć - śmierć. Straszna, bezmyślna śmierć.

Wojna nigdy nie rozwiązuje żadnych problemów. Zawsze służy jako pretekst dla nowych wojen, które powstają z konieczności rozwiązywania problemów pozostawionych przez poprzednie konflikty.

Nie tyle boimy się wojny, co tego, co pociąga za sobą. Wojna to przede wszystkim smutek. Smutek matek, żon, dzieci. Smutek tych, którzy przeżyli, ale stracili kogoś bliskiego. Smutek tych, którzy odeszli, nie mając okazji pożegnać się z bliskimi.

Wojna to jest straszna rzecz, ale nie tak straszna jak podłamanie ducha narodu, strata jego godności, strata jego wolności, strata jego przyszłości.

Nikt nie stworzył takiego piekła na ziemi, co człowiek dla swojego bliźniego, stłoczeni jak zwierzęta, zabijający bezmyślnie, jako wynik nienawiści lub chęci posiadania czegoś, co należy do innych.

Wojna nie decyduje, kto ma rację, tylko kto zostaje. I to jest jedną z wielu przyczyn, dla których jest taka szaleńczym i nienawistnym pomysłem.

Nie wiemy, co to jest wojna. Wojna wydaje się straszna tylko tym, którzy stoją z boku. Żołnierz jest zbyt zajęty walką, zbyt przerażony, zbyt zestresowany - aby bać się. To dziwne, ale prawdziwe. Myślę, że to jest prawdziwość wojny.

Wojna to nie tylko walka wrzec, ale walka z podstępem, walka za pomocą zasady, walka o też zasady, walka z przestępcą, a także walka o przestępcom.

Często zapominamy, że wojna to przede wszystkim brud. Fizyczny brud i brud moralny. Przemoc jest zawsze brutalna. Nie ma czegoś takiego jak dobra wojna. Najgorszy pokój jest lepszy od każdej wojny.

Spokój jest tylko chwilą między dwiema wojnami. Nie ma nic takiego jak wojna zakończona. Tylko wojna wygrana i wojna przegrana.

Wojna to nie tyle zło, że występuje przemoc, ile zło, że przemoc rządzi. A wiecznie na to pytanie, dlaczeć jej nienawidzę, odpowiadam: jej brud.

Każda wojna opiera się na oszustwie. Dlatego, kiedy jesteśmy zdolni do ataku, musimy udawać niezdolność; kiedy jesteśmy aktywni, musimy udawać passywność; kiedy jesteśmy blisko, musimy dać przeciwnikowi przekonanie, że jesteśmy daleko; kiedy daleko, musimy dać mu poczucie, że jesteśmy blisko.