„Mam szczęście, że żyję”. Madonna miesiąc temu walczyła o życie

Kilka tygodni temu jedna z największych gwiazd światowej sceny muzycznej trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Piosenkarka czuje się już coraz lepiej. W swoim nowym wpisie 64-latka podziękowała za gigantyczne wsparcie, które otrzymywała od rodziny przyjaciół i bliskich. „Zdałam sobie sprawę, jakie mam szczęście, że żyję” – napisała Madonna

Madonna w szpitalu

Kilka tygodni temu świat muzyczny wstrząsnęła wiadomość o nagłej hospitalizacji jednej z największych gwiazd na świecie. Madonna, ikona muzyki pop, znalazła się w szpitalu, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Teraz, po pewnym okresie rekonwalescencji, 63-letnia piosenkarka czuje się coraz lepiej i zdecydowała się podziękować za ogromne wsparcie, jakie otrzymywała od rodziny, przyjaciół i fanów.

Od czasu kiedy media zelektryzowały informacje o tym, że Madonna trafiła do szpitala na OIOM, minął już miesiąc.

Gwiazda muzyki pod koniec czerwca znaleziona została nieprzytomna w swoim apartamencie w Nowym Jorku. Jej manager potwierdził, że gwiazda zmagała się z poważną infekcją bakteryjną, co było przyczyną jej nagłego pobytu w szpitalu. Jednak po kilku dniach piosenkarka wyszła ze szpitala, co wywołało ulgę wśród jej fanów.

Po tym, jak Madonna wyszła ze szpitala, wkrótce powróciła także na Instagram i postanowiła podzielić się z fanami swoją pierwszą fotografią od dawna, dziękując im za wsparcie, jakie otrzymała w tym trudnym czasie.

Dziękuję za pozytywną energię, modlitwy i słowa uzdrowienia i zachęty. Poczułam twoją miłość. Jestem na drodze do odzyskania zdrowia i niesamowitych błogosławieństw w moim życiu – napisała

Madonna, która znana jest ze swojego perfekcjonizmu, przykłada ogromną wagę do swojej pracy i stara się szanować fanów. Jak wyznała, po obudzeniu się w szpitalu pierwszymi myślami były związane z jej ukochanymi dziećmi oraz obowiązkiem wobec swojej publiczności. Nie chciała zawieść tych, którzy z niecierpliwością oczekiwali na jej koncerty, ani ludzi, którzy poświęcili swój czas i wysiłek, aby wspólnie stworzyć program artystki. Jednakże jej stan zdrowia uniemożliwił realizację części trasy koncertowej “The Celebration Tour” w północnoamerykańskiej części świata.

Zobacz także: Madonna pokazała zdjęcie po wyjściu ze szpitala: „Dziękuję”

Nowy wpis Madonny

Od czasu, gdy Madonna wyszła ze szpitala, na profilu gwiazdy pojawiły się jej nowe zdjęcia. Teraz 64-latka opublikowała na swoim Instagramie nowy post, w którym wyraziła wdzięczność, za miłości, którą otrzymała w tym trudnym na niej czasie.

Miłość od rodziny i przyjaciół jest najlepszym lekarstwem. To moje refleksje miesiąc po wyjściu ze szpitala. Jako matka naprawdę możesz wciągnąć się w potrzeby swoich dzieci i pozornie nieskończone dawanie. Ale kiedy to się skończyło, moje dzieci naprawdę stanęły na wysokości zadania. Pokazały się ze strony, z której jeszcze ich nie widziałam

Madonna okazała swoim fanom także prezent, który otrzymała od przyjaciela. Na zdjęciu, które wykonane zostało przez Andy'ego Warhola widać KeithHaring w kurtce z wizerunkiem Michaela Jacksona. Jak dodała, ten upominek bardzo ja rozczulił i wówczas uświadomiła sobie, jakie ma ogromne szczęście, że wciąż żyje.

Płakałam, kiedy otwierałam ten prezent, ponieważ zdałam sobie sprawę, jakie mam szczęście, że żyję. I jakie mam szczęście, że poznałam tych ludzi i tak wielu innych, którzy odeszli. Dziękuję wszystkim moim aniołom, które mnie chroniły i pozwoliły zostać, abym mogła dokończyć swoją pracę

Udostępnij: