Według najnowszych danych przekazywanych przez sanepid łącznie zmarło już 11 osób zakażonych bakterią Legionella pneumophila w powiecie rzeszowskim, gdzie dotychczas odnotowywano przypadki zakażeń. Bakteria ta trafiła już jednak do Małopolski i Wielkopolski.
Ostatnie doniesienia dotyczące sytuacji na Podkarpaciu wzbudzają zaniepokojenie zarówno w regionie, jak i w całym kraju. W miarę upływu czasu, zagrożenie związane z bakterią Legionella pneumophila nie tylko utrzymuje się, lecz także się rozszerza. Według najnowszych danych przekazywanych przez Sanepid liczba ofiar związanych z tą bakterią w powiecie rzeszowskim wzrosła, osiągając liczbę 11 zgonów. To jednak nie koniec alarmujących informacji, ponieważ bakteria Legionella pneumophila dotarła już również do Małopolski oraz Wielkopolski.
W ostatnich dniach media nieustannie informują o trudnej sytuacji na Podkarpaciu, gdzie pojawiają się nowe przypadki zakażeń bakterią Legionella pneumophila. Narastający wzrost liczby zachorowań budzi obawy już nie tylko wśród mieszkańców tego regionu.
Według najnowszych raportów dostarczanych przez Sanepid, stan na dzień 28 sierpnia jest niepokojący. Od momentu pojawienia się pierwszych przypadków zachorowań, liczba hospitalizowanych pacjentów wyniosła 144 osoby, które wymagały opieki medycznej w Rzeszowie oraz na terenie powiatów: rzeszowskiego, dębickiego, ropczycko-sędziszowskiego, łańcuckiego, jasielskiego, przeworskiego, przemyskiego, kolbuszowskiego, niżańskiego oraz stalowowolskiego.
Legionella w kolejnych województwach
Chociaż dotychczas zakażania, jak i przypadki śmiertelne odnotowywane były wyłącznie na Podkarpaciu, bakteria dotarła do innych województw.
Pierwsze przypadki zakażenia legionellozą pojawiły się już w Wielkopolsce. Tamtejsze służby zdrowia potwierdziły obecność bakterii u dwóch osób, które trafiły do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. To małżeństwo - 53-letni mężczyzna i 54-letnia kobieta.
Niepokojące wieści dochodzą także z Małopolski, gdzie wykryto pierwszy przypadek zakażenia tą bakterią w tym regionie. Kobieta, będąca jedną z podopiecznych domu spokojnej starości, w ciężkim stanie trafiła do szpitala. W miejscu, w którym wykryto obecność bakterii, przebywa aż 50 osób.