Uczestniczka „Kuchennych rewolucji” aresztowana! „Doszło do nieobyczajnego wybryku”

Kontrowersyjna uczestniczka 16. sezonu „Kuchennych rewolucji” została aresztowana po tym, jak znieważyła policjantów. Wielu pamięta ją z wizyty Magdy Gessler, gdzie chciała skrzywdzić restauratorkę.

Kuchenne rewolucje

„Kuchenne rewolucje” to program, w którym jedna z najsłynniejszych polskich restauratorek, Magda Gessler, pomaga podupadającym restauracjom. Program od lat cieszy się ogromną popularnością, a wkrótce na antenie TVN pojawi się kolejny sezon "Kuchennych rewolucji".

Uczestniczka „Kuchenny rewolucji” została aresztowana!

Jedną z uczestniczek 16. sezonu „Kuchennych rewolucji” była Justyna W. Właścicielka lokalu gastronomicznego w Katowicach była jedną z najbardziej kontrowersyjnych bohaterek tego programu. Od samego początku Magda Gessler miała problem z właścicielką lokalu. Uczestniczka lekceważyła porady restauratorki, groziła jej, że ją uderzy, a w dniu kolacji, wyprosiła ją z lokalu. Rewolucja "Le Papillon Noir", a Justyna W. na długo została zapamiętana przez widzów.

Jakiś czas po rewolucji o bohaterce programu ponownie zrobiło się głośno. Tabloid dotarł do informacji na temat aresztowania Justyny W. Kobieta usiłowała dźgnąć swojego partnera nożem.

Mężczyzna wezwał policję i twierdził, że jego partnerka jest bardzo agresywna, awanturuje się i zaatakowała go nożem.

Po przyjeździe służb, na miejscu okazało się, że 42-latka jest pod wpływem alkoholu. Co więcej kobieta zaczęła wyzywać policjantów, a jednego z nich uderzyła w twarz:

Na miejscu okazało się, że 42-letnia kobieta jest pod wpływem alkoholu i bardzo się awanturowała. Znieważyła policjantów, a jednego z nich uderzyła w twarz – przekazała rzeczniczka jaworskiej komendy, sierż. sztab. Justyna Wiszowaty.

Po przebadaniu Justyny W. alkomatem, okazało się, że kobieta ma 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z napaścią na funkcjonariuszy, Justyna W, została zatrzymana. Podczas transportu kobiety do aresztu, gdzie miała spedzić 48 h, doszło do szokującego wydarzenia. Według informacji przekazanych przez "Fakt",  bohaterka "Kuchennych rewolucji", miała załatwić swoją potrzebę fizjologiczną na siedzeniu radowozu: 

Mogę tylko powiedzieć, że doszło do nieobyczajnego wybryku tej kobiety – potwierdziła rzeczniczka policji.

Za znieważenie czterech policjantów oraz naruszenie nietykalności jednego z funkcjonariuszy, Justynie W, grożą 3 lata więzienia. Warto dodać, że partner kobiety nie wniósł oskarżenia za ugodzenie go nożem.

Udostępnij: