Oscary 2024: Wielki hołd dla zmarłych. Nie zapominano Matthew Perry'm

Podczas ostatniej gali Oscarów, tradycyjnie nie zabrakło wzruszającego "In Memoriam", w którym uhonorowano pamięć gwiazd, które odeszły w ciągu ostatniego roku. Wśród nich uczczono pamięć Matthew Perry'ego, znanego i uwielbianego aktora, który zmarł w październiku.

Za nami kolejna, 96. gala rozdania Oscarów, która odbyła się w nocy z 10 na 11 marca 2024 roku w Dolby Theatre w Los Angeles. To wydarzenie, niezmiennie przyciągające uwagę kinomanów z całego świata, również tym razem obfitowało w niezapomniane chwile.

Film "Oppenheimer" w reżyserii Christophera Nolana, okazał się niekwestionowanym zwycięzcą wieczoru, zgarniając aż siedem Oscarów, w tym za najlepszy film. Cillian Murphy, który wcielił się w tytułową postać, został nagrodzony Oscarem dla najlepszego aktora pierwszoplanowego.
Zobacz także: Pełna lista zwycięzców Oscarów 2024.

Hołd dla zmarłych gwiazd podczas Oscarów

Podczas ceremonii wręczenia Oscarów co roku odbywa się segment "In Memoriam", w którym Akademia Filmowa oddaje hołd aktorom, reżyserom, scenarzystom i innym znaczącym postaciom branży filmowej, które odeszły w ciągu ostatniego roku.

Oczywiście także i podczas 96 gali Oscarów uczczono pamięć osób związanych z przemysłem hollywoodzkim, którzy odeszli w ubiegłym roku.

Podczas uroczystości, w akompaniamencie na żywo utworu "Time to Say Goodbye" w wykonaniu Andrei Bocelliego i jego syna, Matteo, wyróżniono zmarłe w ubiegłym roku gwiazdy, takie jak Matthew Perry, Chita Rivera, Ryan O'Neal, czy Tina Turner.

Warto zaznaczyć, że w tym roki "In Memoriam" rozpoczął się hołdem dla rosyjskiego lidera opozycji, Aleksieja Nawalnego, który zmarł nagle w wieku 47 lat, będąc więźniem w kolonii karnej.

Podczas wzruszającego momentu na 96. gali rozdania Nagród Akademii uhonorowano również Treat Williamsa, Paula Reubensa, Alana Arkina, Andre Braughera, Sinéad O'Connor czy Tony'ego Bennetta.
Oczywiście nie zapomniano także o wielkiej gwieździe seriali "Przyjaciele".

Matthew Perry, znany przede wszystkim z roli Chandlera Binga w kultowym serialu "Przyjaciele", zmarł 28 października 2023 roku, w wieku 54 lat. Jego śmierć zaskoczyła i zasmuciła fanów na całym świecie, a wiadomość o niej szybko obiegła media.

Przez lata swojej kariery, Perry był nie tylko lubianym aktorem, ale i osobą, która otwarcie mówiła o swoich walkach z uzależnieniem i problemami zdrowia psychicznego.

Zdjęcie Oscary 2024: Wielki hołd dla zmarłych.  Nie zapominano Matthew Perry'm #1

Udostępnij: