Ewakuacja mieszkańców w Chorwacji! „Ogień dociera ze wszystkich stron”

Jak podała agencja Hina w środę w nocy rozpoczęto ewakuację mieszkańców Podgory, miejscowości nad chorwackim wybrzeżem Adriatyku, która od wtorku walczy z pożarem.

W nocy ze środy na czwartek rozpoczęto ewakuację mieszkańców Podgory, malowniczej miejscowości nad wybrzeżem Adriatyku, która od wtorku zmaga się z niszczycielskim pożarem. Około 150 osób zostało przeniesionych do pobliskiej szkoły podstawowej, ponieważ gęsty i wszechobecny dym uniemożliwia dostrzeżenie domów i innych budynków. Lokalne służby walczą z ogniem, ale zmagają się z brakiem wystarczających zasobów, w tym strażaków i cystern z wodą, co znacznie utrudnia opanowanie sytuacji.

Bardzo niebezpieczne pożary w Chorwacji

Pożary w Chorwacji rozpoczęły się wcześnie rano we wtorek, 30 lipca. Strażacy intensywnie walczyli z ogniem w okolicach Zadaru i Splitu, o czym informowaliśmy wcześniej.

ZOBACZ TAKŻE: Królowa Kamila w żałobie: "opłakuję dziś wielką stratę"

Około godziny 20:00 tego samego dnia, nowe ognisko pożaru pojawiło się niedaleko Makarskiej, znanego kurortu, który jest popularnym celem podróży dla polskich turystów.

Teraz doszły kolejne regiony, z których ewakuowani są mieszkańcy.

Ewakuacja w Chorwacji

Chorwacka telewizja RTL poinformowała, że do tej pory ewakuowano około 150 mieszkańców miejscowości położonej na Makarskiej Riwierze, którzy zostali zakwaterowani w pobliskiej szkole podstawowej.

Zaznaczono, że:

Dym jest tak gęsty i wszechobecny, że niemożliwe jest dostrzeżenie domów i innych zabudowań Podgory – podano w komunikacie

Goran Buszelić, dowódca lokalnej straży pożarnej, stwierdził, że sytuacja robi się coraz bardziej trudniejsza, ponieważ brakuje im zarówno wody, jak i strażaków.

Udało nam się opanować pożar w Tuczepi, ale teraz w Podgorze jest naprawdę strasznie. Ogień dociera ze wszystkich stron. Pożar wybuchł we wtorek wieczorem w parku przyrody. Przez całą noc będziemy walczyć o każdą osobę i przedmiot, ale brakuje nam ludzi i zasobów - powiedział Buszelić

Akcje pomocowe są mocno utrudnione

Obecnie na miejscu katastrofy w Chorwacji działa zespół 250 strażaków wspieranych przez 50 wozów strażackich.

Zdjęcie Ewakuacja mieszkańców w Chorwacji! „Ogień dociera ze wszystkich stron” #1

W ciągu dnia do walki z ogniem dołączają także samoloty gaśnicze.

Utrudnienia w gaszeniu pożaru są poważne z powodu silnego wiatru oraz rozległości obszaru objętego ogniem.

Służby skoncentrowały swoje wysiłki na ochronie budynków w szczególności w okolicach Podgory, gdzie pożar zbliża się do zabudowań.

W związku z ogromnym rozmiarem i intensywnością ognia, strażacy muszą zmagać się z wieloma trudnościami, w tym z ograniczoną dostępnością niezbędnych zasobów i sprzętu.

W odpowiedzi na sytuację, do regionu południowej Dalmacji skierowano dodatkowe oddziały strażackie z okolic Zagrzebia, stolicy Chorwacji.

Ich zadaniem jest wsparcie lokalnych służb w walce z rozprzestrzeniającym się ogniem i ochrona cennych zasobów oraz budynków mieszkalnych.

Udostępnij: