Inżynier przewidział katastrofę Boeinga 787 w Indiach!

W połowie czerwca samolot Boeing 787 Dreamliner z 242 osobami na pokładzie rozbił się w indyjskiej metropolii Ahmedabad tuż po oderwaniu się od ziemi. Maszyna zniknęła z radarów dopiero co wystartowała, a chwilę później uderzyła w pobliskie budynki – wydarzenie to wstrząsnęło światem lotnictwa.

Sygnalista, który bił na alarm dużo wcześniej

Swoje ostrzeżenia głosił już półtora roku temu inżynier i sygnalista jakości w Boeing – Sam Salehpour. Pracując przy modelach 777 i 787, publicznie zakwestionował bezpieczeństwo Dreamlinera. Jego słowa: W tej chwili swojej rodziny bym w Boeingu 787 nie umieścił”, wywołały burzę – padały oskarżenia o poważne wady konstrukcyjne.

Co dokładnie zauważył Salehpour?

Inżynier wskazywał na niedociągnięcia w montażu kadłuba – sekcje miały być zabezpieczane siłą, nie dopracowano dokładnego spasowania. Tłumaczył, że przez to materiał może szybciej się zmęczyć, co zagraża integralności całego samolotu. Do tego doszły błędy wynikające z przyspieszenia produkcji, które miały pójść kosztem jakości.

“Odkryłem, że w nowym procesie budowy samolotu nie uwzględniono specyfiki powietrza” – tłumaczył. 

Boeing odpierał zarzuty i zapewniał o bezpieczeństwie

Przedstawiciele Boeinga zdecydowanie odrzucili krytykę Salehpoura. Firma utrzymywała, że wszystkie procedury zostały dokładnie sprawdzone, a ich maszyny – w tym komponenty – pozostają w doskonałym stanie. Twierdzili, że w żadnym z samolotów nie zaobserwowano przedwczesnego odkształcenia czy zmęczenia materiału.

Katastrofa w Ahmedabadzie – fakty i skala tragedii

Do wypadku doszło około godziny 10:00 czasu polskiego, niedługo po starcie. Samolot gwałtownie opadł i rozbił się o budynek mieszkalny, przynosząc ogromne straty. Na pokładzie znajdowali się pasażerowie różnych narodowości: 169 Hindusów, 53 Brytyjczyków, 7 Portugalczyków oraz 1 Kanadyjczyk. Obecnie prowadzone jest oficjalne śledztwo, które ma ustalić dokładne przyczyny katastrofy.

Czy tragedii można było uniknąć?

W obliczu tragicznego wydarzenia przypominane są teraz wcześniejsze ostrzeżenia Salehpoura. Eksperci i media zadają pytanie: czy gdyby firma Boeing potraktowała sygnały poważniej, ta katastrofa mogła zostać zapobiegnięta?

Źródło zdjęcia:

Udostępnij: