Od kilku dni Madera, portugalska wyspa na Atlantyku, zmaga się z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, które spowodowały poważne utrudnienia w ruchu lotniczym. Przez silny i porywisty wiatr wiele samolotów nie może ani startować, ani lądować, co wywołało chaos na lotnisku w Funchal.
- Silne wichury sparaliżowały lotnisko w Funchal
- Ponad 100 lotów odwołanych od 30 czerwca
- Niepewna prognoza pogody na najbliższe dni
- Madera znów ofiarą żywiołu. Powtarzający się scenariusz
Silne wichury sparaliżowały lotnisko w Funchal
Kulminacja problemów nastąpiła w niedzielę, kiedy warunki atmosferyczne uniemożliwiły normalne funkcjonowanie lotniska. Aż 30 zaplanowanych lotów zostało odwołanych, w tym kilka rejsów do Polski. Najbardziej ucierpieli pasażerowie linii Wizz Air, którzy mieli wrócić do Gdańska, Warszawy oraz Katowic, obecnie utknęli na lotnisku i oczekują na poprawę sytuacji.
„Koczujemy na lotnisku” – relacjonują pasażerowie, którzy od wielu godzin próbują dowiedzieć się, kiedy będą mogli wrócić do domu.
Według doniesień około 30 osób znajduje się w tej chwili w trudnym położeniu, czekając na możliwość wylotu z wyspy.
Ponad 100 lotów odwołanych od 30 czerwca
Problemy z lotami nie zaczęły się jednak w niedzielę. Już od 30 czerwca warunki pogodowe na wyspie pozostawiają wiele do życzenia. Od tego czasu odwołano już ponad 100 lotów. Władze lotniska wskazują jednoznacznie na przyczynę, silny, porywisty wiatr, który stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa operacji lotniczych.
Niepewna prognoza pogody na najbliższe dni
Mimo że w sobotę sytuacja była napięta, udało się wtedy zrealizować wszystkie zaplanowane połączenia, w tym pięć lotów do Polski. Niestety, już następnego dnia warunki gwałtownie się pogorszyły, a wiatr osiągnął siłę uniemożliwiającą bezpieczne lądowania i starty. Samoloty z Polski nie były w stanie dotrzeć na Maderę, a tym samym nie mogły zabrać turystów z powrotem.
Na ten moment trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy sytuacja ulegnie poprawie. Pogoda na wyspie jest wyjątkowo kapryśna, a prognozy na kolejne dni nie dają jednoznacznych odpowiedzi. Turyści, którzy znaleźli się w potrzasku, muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać na lepsze warunki.
ZOBACZ TAKŻE: Groźna pogoda nadciąga nad Polskę. IMGW ostrzega przed gwałtownymi burzami
Madera znów ofiarą żywiołu. Powtarzający się scenariusz
To nie pierwszy raz, gdy lotnisko w Funchal zostaje sparaliżowane przez silny wiatr. Infrastruktura wyspy, mimo że nowoczesna, ma ograniczenia związane z położeniem geograficznym. Lotnisko znajduje się w trudnym terenie, co sprawia, że każde załamanie pogody ma poważne konsekwencje dla ruchu lotniczego.
Dla wielu turystów, którzy marzyli o wypoczynku w rajskiej scenerii Madery, pobyt przedłużył się w nieoczekiwany sposób. Pozostaje mieć nadzieję, że siły natury szybko się uspokoją, a loty zostaną przywrócone do normy.
Źródło: Fakt.pl / Canva