Syreny alarmowe zawyją w Warszawie. Sprawdź, co się dzieje!

W nadchodzących dniach mieszkańcy Warszawy usłyszą wycie syren alarmowych. Choć może to wywołać niepokój, nie ma powodów do obaw – będzie to jedynie test systemu ostrzegania SAOL, czyli Systemu Alarmowania i Ostrzegania Ludności.

Dlaczego syreny będą włączane?

Zgodnie z komunikatem stołecznych władz, testy mają na celu sprawdzenie poprawności działania zmodernizowanych Punktów Alarmowych. Ich aktywacja nie oznacza realnego zagrożenia i nie należy podejmować żadnych działań w reakcji na dźwięk syren.

Władze apelują o spokój – testy są zaplanowane i kontrolowane, a ich celem jest podniesienie gotowości systemów ostrzegania w razie rzeczywistego zagrożenia.

Kiedy będą prowadzone testy?

Syreny alarmowe będą testowane od poniedziałku 29 września do piątku 3 października.
Włączenia mogą nastąpić od godziny 8:00 rano do godzin popołudniowych.

Warto przypomnieć, że podobne próby były już prowadzonem.in. w połowie września, kiedy uruchamiano pojedyncze sygnały na kilka sekund w ramach przeglądu technicznego.

Jak rozpoznać prawdziwy alarm?

Dla jasności:

  • Prawdziwy alarm ogłaszany jest 3-minutowym, modulowanym sygnałem dźwiękowym (zmieniający ton).

  • Odwołanie alarmu to 3-minutowy sygnał ciągły (stały dźwięk).

Jeśli więc usłyszysz krótki dźwięk syreny w najbliższych dniach, traktuj to wyłącznie jako test.

Niemcy też testowali swoje systemy

Nie tylko Warszawa dba o sprawność systemów alarmowych. We wrześniu w Niemczech również przeprowadzono szeroko zakrojone testy ostrzegania, które objęły wszystkie sieci telefonii komórkowej.

Mieszkańcy polskich miejscowości przy granicy z Niemcami mogli otrzymać testowe powiadomienia nawet w języku niemieckim, z uwagi na zasięg sygnału. To kolejny dowód na to, że Europa coraz poważniej podchodzi do kwestii bezpieczeństwa i informowania ludności w sytuacjach kryzysowych.

Pamiętaj – to tylko testy!

Jeśli mieszkasz w Warszawie lub okolicach i usłyszysz syrenę – zachowaj spokój, nie podejmuj działań i potraktuj to jako sprawdzian gotowości systemu. Lepiej testować niż być zaskoczonym w razie prawdziwego zagrożenia.

 

Udostępnij: