Otwarcie nowego placu zabaw przy przedszkolu i szkole we wsi Czernica w dolnośląskiej gminie Góra miało być radosnym, lokalnym świętem. Jednak zamiast gratulacji i pochwał, wybuchła ogólnopolska burza. Wszystko przez symboliczny toast, jaki dzieci wznosiły... z kieliszków, pijąc bezalkoholowego „szampana”. W wydarzeniu uczestniczyli również lokalni samorządowcy, a zdjęcia z tej sceny szybko trafiły do sieci i równie szybko zniknęły z oficjalnych profili. Choć używany napój nie zawierał alkoholu, sama forma jego podania wywołała lawinę krytyki. Głos zabrali eksperci, psycholodzy, a nawet Rzecznik Praw Dziecka.
- Eksperci alarmują
- Rzecznik Praw Dziecka wkracza do akcji
- Szampany dla dzieci. powszechny problem czy niewinna zabawa?
W niewielkiej miejscowości Czernica w gminie Góra na Dolnym Śląsku doszło do sytuacji, która błyskawicznie rozgrzała opinię publiczną i wywołała burzliwą dyskusję na temat kultury picia i granic symboliki w kontaktach z dziećmi. Podczas otwarcia nowego przedszkolno-szkolnego placu zabaw, dzieci w obecności samorządowców, w tym burmistrza, wznosiły toast z kieliszków napojem przypominającym szampana. Choć nie było to nic alkoholowego, zdjęcia maluchów trzymających kieliszki wywołały oburzenie wielu rodziców, ekspertów i organizacji zajmujących się prawami dziecka.
Ujęcia z wydarzenia, które pojawiły się na oficjalnym profilu gminy na Facebooku, zostały bardzo szybko usunięte, co tylko podsyciło kontrowersje.
Zastępca burmistrza Gminy Góra, Piotr Iskra, próbował łagodzić sytuację, tłumacząc w rozmowie z Radiem ESKA:
Rzeczywiście był symboliczny toast napojem bezalkoholowym. To bym chciał podkreślić, że to był napój gazowany, często wykorzystywany podczas szkolnych i rodzinnych uroczystości. Jednak gdybym to ja decydował o sposobie świętowania, to rzeczywiście tego kieliszka szampana, tego napoju gazowanego by tam nie było.
To oświadczenie pokazuje, że władze nie do końca przewidziały, jak silny może być wydźwięk takich gestów, szczególnie w przestrzeni publicznej i w kontekście dzieci.
Eksperci alarmują
Zdaniem wielu specjalistów, to nie był drobiazg, a poważny błąd wychowawczy i społeczny. Psycholożka dziecięca dr Aleksandra Piotrowska, w rozmowie z portalem ESKA, nie kryła swojego oburzenia:
To zdarzenie moim zdaniem skandaliczne. Władze przykładają się do tego, żeby propagować wśród młodych ludzi od najwcześniejszych ich lat takie przeświadczenie, że jest uroczystość, jest święto, jest impreza, to jest alkohol.
Ekspertka zwróciła uwagę, że nawet symboliczne gesty mogą utrwalać pewne nieświadome schematy u dzieci, które później trudno będzie zmienić.
Większość rodziców robi to, nie analizując tak naprawdę konsekwencji takiego postępowania. Sądzą, że dziecko zobaczy, że bardzo poważnie traktujemy jakąś jego uroczystość, że zachowujemy się tak samo, jak w innych sytuacjach. No właśnie, czy na tym nam zależy? Czas zerwać z kulturą picia. – dodaje Piotrowska.
Rzecznik Praw Dziecka wkracza do akcji
Do sprawy włączył się również Rzecznik Praw Dziecka, który w przesłanym do mediów komunikacie zapowiedział konieczność zbadania sprawy:
Sytuacja, w której wykonywane są gesty, mogące nasuwać związek z konsumpcją alkoholu wśród dzieci, wymaga dogłębnego zbadania i wyjaśnienia.
Zapowiedziano również przygotowanie rekomendacji dotyczących organizacji uroczystości szkolnych z udziałem dzieci, tak aby unikać podobnych kontrowersji w przyszłości.
Szampany dla dzieci. powszechny problem czy niewinna zabawa?
Cała afera ujawniła szerszy problem: od lat w sklepach dostępne są „szampany” dla dzieci, kolorowe, słodkie napoje bezalkoholowe, sprzedawane w butelkach imitujących alkoholowe odpowiedniki. Choć z punktu widzenia prawa są całkowicie legalne i bezpieczne, coraz więcej ekspertów uważa, że ich forma i opakowanie mogą być szkodliwe społecznie.
Naśladowanie rytuałów dorosłych, zwłaszcza tych związanych z alkoholem, może zdaniem specjalistów, przyczyniać się do normalizacji sięgania po napoje wysokoprocentowe w przyszłości.
ZOBACZ TAKŻE: Upadłość dwóch polskich marek modowych wstrząsnęła klientkami i pracownikami! Jest oświadczenie!
źródło zdjęć: Canva