W tragicznym wypadku samochodowym, w którym uczestniczył Anthony Joshua, życie straciły dwie osoby. Tożsamość ofiar została już potwierdzona, choć początkowo nie ujawniono ich nazwisk. Wiadomo jedynie, że były to osoby niezwykle bliskie pięściarzowi – nie tylko jego współpracownicy, ale i przyjaciele, z którymi łączyły go lata wspólnych treningów i pracy.
Świat sportu pogrążył się w szoku po wiadomościach napływających z Nigerii. Anthony Joshua, jeden z najbardziej rozpoznawalnych bokserów na świecie i były mistrz wagi ciężkiej, uczestniczył w poważnym wypadku samochodowym, który zakończył się śmiercią dwóch osób. Choć sam sportowiec przeżył i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, dramatyczne wydarzenia z autostrady Lagos–Ibadan wstrząsnęły zarówno fanami, jak i całym środowiskiem sportowym.
Anthony Joshua mial groźny wypadek
Anthony Oluwafemi Olaseni Joshua, brytyjski bokser nigeryjskiego pochodzenia, to były mistrz świata federacji WBA, IBF i WBO w wadze ciężkiej. Znany z potężnego ciosu i sportowego profesjonalizmu, od lat budzi ogromne zainteresowanie mediów i kibiców na całym świecie. Joshua był także olimpijskim złotym medalistą z Londynu (2012).
Do dramatycznego zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Makun, na jednej z głównych arterii Nigerii – autostradzie Lagos–Ibadan. Jak wynika z relacji mediów lokalnych i zagranicznych, luksusowy Lexus, którym podróżował Joshua w towarzystwie trzech innych osób, uderzył w stojącą na poboczu ciężarówkę.
Wstępne informacje wskazują, że przyczyną utraty panowania nad pojazdem było pęknięcie opony. Samochód wpadł w poślizg, co doprowadziło do tragicznego uderzenia w tył ciężarówki.
ZOBACZ TAKŻE: Anthony Joshua miał tragiczny wypadek. Jest nagranie!
Dwie osoby zginęły na miejscu
W aucie znajdowały się cztery osoby – kierowca, pasażer siedzący obok niego oraz Joshua z kolegą z tyłu. Niestety, dwóch pasażerów nie przeżyło uderzenia. Choć początkowo tożsamość ofiar nie była znana, teraz wiadomo już, że byli to bliscy współpracownicy i przyjaciele boksera – Sina Ghami oraz Latif "Latz" Ayodele. Ghami pełnił funkcję trenera kondycyjnego Joshuy, a Ayodele był jego trenerem personalnym i towarzyszem podczas wielu zgrupowań.
Obaj mężczyźni zginęli na miejscu, znajdując się po stronie pojazdu, która została całkowicie zniszczona w wyniku uderzenia.
Stan zdrowia Anthony’ego Joshuy
Mimo dramatyzmu sytuacji, Joshua przeżył wypadek i został przetransportowany do pobliskiego szpitala. Jak poinformowały lokalne służby, odniósł lekkie obrażenia, jednak jego stan nie budzi większych obaw. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać boksera siedzącego na przednim siedzeniu innego samochodu, wyraźnie wstrząśniętego i obolałego, oczekującego na pomoc.
Co niezwykle poruszające, kilka godzin przed wypadkiem Joshua udostępnił w relacji na Instagramie nagranie, na którym grał w ping-ponga z Ayodele. Radosne chwile z przyjaciółmi okazały się ostatnimi wspólnymi momentami przed tragedią.
Nigeryjskie służby wszczęły dochodzenie, mające na celu dokładne ustalenie przebiegu wypadku. Na ten moment wskazuje się na usterkę techniczną – pęknięcie opony, jako główną przyczynę kolizji. Niewykluczone jednak, że dalsze śledztwo przyniesie nowe ustalenia.
Fakt, że Anthony Joshua przeżył, można uznać za cud, zważywszy na to, że siedział po stronie, która nie uległa całkowitemu zniszczeniu. Wypadek zabrał jednak dwóch bliskich mu ludzi, co z pewnością zostawi głęboką ranę w psychice boksera.
źródło zdjęć: @anthonyjoshua
