Ponad miesiąc temu Marta Kubacka trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Po kilku tygodniach żona polskiego skoczka w końcu mogła wrócić do domu. Apoloniusz Tajner w ostatnim wywiadzie zdradził, w jaki sposób Dawid dowiedział się o tym, co dzieje się z jego żoną.
Od pewnego czasu fani Dawida Kubackiego bacznie śledzą to, co dzieje się w jego życiu prywatnym. Po tym, jak sportowiec w trybie nagłym zrezygnował z dalszego udziału w cyklu Raw Air, a także z konkursów w Pucharu Świata w Skokach Narciarskich, okazało się, że jego żona mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Dawid Kubacki opublikował wkrótce wpis na swoim profilu w mediach społecznościowych i zdradził, że musiał wrócić do Polski, gdy tylko dowiedział się, że jego żona trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej życie. Po kilku dniach skoczek uspokoił nieco swoich fanów i zdradził, że stan Marty powoli się stabilizuje, a 14 kwietnia Kubacki oznajmił, że jego partnerka w końcu może wrócić do domu, gdzie czekają na nią dzieci.
Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów – napisał w poście na swoim Instagramie Kubacki
Apoloniusz Tajner zdradził szczegóły dotyczące stanu Kubackiej
W jednym ze swoich ostatnich wywiadów Kubacki przyznał, że jego żona była w bardzo poważnym stanie, a lekarze walczyli o jej życie. Skoczek wyznał, że Marta po przebudzeniu była nawet częściowo sparaliżowana i to, że tak szybko doszła do siebie to niemal cud.
Zobacz także: Dawid Kubacki wyjawił szokujace informacje o swojej żonie: "Miała sprazliżowaną jedną stronę ciała"
Chociaż żona skoczka jest już w domu, gdzie dochodzi do zdrowia, wiadomo, że czekać ją będzie jeszcze długa rehabilitacja oraz zabieg wszczepienia rozrusznika serca.
Były prezes Polskiego Związku Narciarskiego i działacz sportowy Apoloniusz Tajner w rozmowie z Super Expressem wyjawił szczegóły dotyczące stanu żony Dawida. 69-latek przyznał, że w jego ocenie postawa Dawida i decyzja o przerwaniu udziału w konkursach i powrocie do Polski, była jak najbardziej słuszna. Tajner zdradził, że Martę Kubacką przed tym, jak trafiła do szpitala, znaleziono nieprzytomną.
Jeżeli pojawia się sygnał, że znaleziono nieprzytomną żonę, która jest w szpitalu i szykuje się do przetransportowania do kolejnego szpitala, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać. Rzuca się wszystko w tym momencie, priorytet jest jeden - wracam do domu. (...) Gdyby zrobił inaczej, można by dyskutować. Nie w takiej sytuacji. W mojej mentalności nie mieści się inne zachowanie. Tylko tak mógł zrobić i tak zrobił. – powiedział Tajner