Katarzyna Warnke zdecydowała się na bardzo szczery wywiad u Żurnalisty, gdzie ujawnia powody rozstania z mężem, Piotrem Stramowskim. Aktorka bez ogródek przyznała, dlaczego jej małżeństwo nie przetrwało. Jak możemy usłyszeć - “rozjechaliśmy się w budowaniu rodziny, dojrzałego związku”. Co jeszcze wyjawiła?
Rozstanie Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego w październiku ub. r. odbiło się szerokim echem w mediach. Jedna z najbardziej medialnych i wydawałoby się zgranych par zakończyła swój związek, nie wdając się wtedy w szczegóły.
Jak wówczas napisali we wspólnym oświadczeniu - “była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas mógł na nowo budować swoje życie”.
Nie jest także tajemnicą, że serce aktora ponownie jest zajęte, a byli małżonkowie dogadali się bez zbędnego prania brudów w mediach, w sprawie rozwodu i podziału majątku.
Tym razem Katarzyna Warnke, która gościła u podcaście Żurnalisty, otworzyła się na temat rozstania. Jak przyznała:
Rozjechaliśmy się w budowaniu rodziny, dojrzałego związku.
Warnke o rozstaniu ze Stramowskim
W wywiadzie Warnke zdecydowała się wyjawić, jak naprawdę wyglądał jej związek z aktorem. W ich relacji nie brakowało zabawy.
Myślę, że dziecko też nas obciążyło bardzo. Prowadziliśmy naprawdę bardzo śmieszne życie. Byliśmy w show-biznesie taką hollywoodzką parą, co sobie totalnie wymyśliliśmy w polskich warunkach i to było mega. […] Mieliśmy ścisłe grono przyjaciół, z którymi bawiliśmy się "setnie", więc impreza, impreza, impreza, Piotrek siłownia, ja joga, detoks, impreza i tak… To życie było jedną wielką zabawą.
Następnie przyszedł czas na poważne decyzje. Aktorka bez ogródek stwierdziła, że założenie rodziny było początkiem końca ich małżeństwa.
Okazało się, że to nie dla nas. [...] On niezmieniony w trakcie mojej ciąży i po ciąży, niekarmiący przecież. To on był predestynowany do tego, żeby zarabiać na dom, a ja byłam predestynowana do tego, żeby zajmować się dzieckiem i to maleńkie stworzenie nosić na rękach i nosić.
Katarzyna Warnke podkreśliła, że jej miłość do męża była tak duża, że automatycznie jego marzenia stawały się jej marzeniami.
Jego marzenie naturalnie stało się też jej marzeniem. [...] Ja miałam takie coś, że: „A bo ja wiem?". I tak w tym zostałam i zaszłam w ciążę. To była świadoma decyzja, wiedzieliśmy, co robimy, natomiast we mnie było: „A bo ja wiem?".
Stramowski także w niejednym wywiadzie podkreślał, że udało się im przejść przez rozstanie z klasą i godnością. W programie “Kanapa Kanapa w Multikinie” podkreślił:
Rozpad rodziny jest czymś traumatycznym i jest to proces, który po prostu trzeba przejść. W życiu tego nie chciałem i nie zakładałem, ale to się wydarzyło.
Całą rozmowę Katarzyny Warnke z Żurnalistą usłyszycie na jego profilu - zachęcamy!
