Magdalena Cielecka o eutanazji: “ Człowiek powinien mieć prawo wyboru”

Magdalena Cielecka w ostatnim z wywiadów udzielonych “Wysokim Obcasom” wypowiedziała się na temat eutanazji. Jej słowa z pewnością mogą nie spodobać się wielu osobom.

Magdalena cielecka o eutanazji

Magdalena Cielecka to jedna z najlepszych polskich aktorek. Gwiazda słynie nie tylko ze swojego ogromnego talentu, ale także z tego, że bardzo często wypowiada się w sprawie kwestii społecznych.  

W ostatnim czasie aktorka udzieliła wywiadu dla magazynu “Wysokie Obcasy”, w którym poruszyła bardzo ciężki temat eutanazji. 

Przypomnijmy, że Cielecka zagrała w filmie “Lęk”, w którym wcieliła się w postać kobiety chorej na raka. Jej bohaterka z powodu ogromnego bólu i cierpienia decyduje się zakończyć swoje życie. 

W tym sensie jest niezależna. Również w tym, że nie ma stałego partnera, nie ma dzieci. Podejmuje decyzję o własnej śmierci, bo już nie chce żyć z bólem - powiedziała Cielecka. 

Aktorka przyznała, że chociaż rozumie powody decyzji swojej bohaterki, to nigdy nie była w takiej sytuacji:

Dla mnie jej decyzja to cały czas tajemnica, w którą nawet nie chcę wchodzić. Rozumiem jej powody, ale nie do końca umiem sobie wyobrazić, jak to jest – jestem zdrową osobą, która nigdy nie miała styczności z tego typu chorobą.

Dodała, że nie potrafi sobie wyobrazić, co przeżywa taka osoba:

Nie umiem sobie wyobrazić bólu, z jakim się mierzy – bólu tak silnego, tak dotkliwego, że za wszelką cenę chcesz go przerwać. I tą jedyną drogą jest śmierć (...) Dla mnie więc najważniejsze było spróbować wyobrazić sobie, jak funkcjonuje osoba, która już zaakceptowała decyzję o przerwaniu życia, już jest z nim pożegnana. To nie jest decyzja podjęta w afekcie, to nie jest żadne wołanie o pomoc. Choć nie jest też wolna od lęku

 

Cielecka odniosła się także do tematu eutanazji. Przyznała, że według niej każdy wolny człowiek powinien mieć prawo do decydowania o swoim odejściu: 

Zawsze uważałam i nadal uważam, że człowiek powinien mieć prawo wyboru. Że powinien mieć prawo do decydowania o momencie odejścia, o kontynuacji życia lub nie, o prawie do podtrzymywania leczenia lub rezygnacji z niego

Artystka zwróciła uwagę na to, że taki wybór jest bardzo trudny: 

To tematy intymne, złożone, bardzo indywidualne. A wybór eutanazji jest wyjątkowo trudny, bo jego konsekwencje dotykają nie tylko zainteresowaną osobę, ciężar spada również na innych

 

Chociaż temat eutanazji i śmierci jest bardzo trudny, to jednak dotyczy każdego z nas: 

Eutanazja zdaje się tematem, którego lepiej nie tykać, jest jak bomba zegarowa. A przecież każdy z nas zmierzy się z pytaniem o śmierć – swoją, bliskich. Zmierzy się z chorobą. I być może będzie musiał rozważyć wolę kogoś bliskiego, kto powie, że nie chce dalej cierpieć, że nie chce wegetować i czekać na śmierć naturalną. Tak bardzo boimy się takich sytuacji, że wolimy o tym nie rozmawiać. Ale też nie wypowiadać się, żeby nie zostać posądzonym o brak wrażliwości, o brak człowieczeństwa - zakończyła Cielecka. 

Nie da się ukryć, że jej słowa mogą wywołać spore kontrowersje. 

Co sądzicie? 

Udostępnij: