Filip Gurłacz udzielił niedawno poruszającego wywiadu dla, w którym zdecydował się opowiedzieć o swojej żonie, małżeństwie i ojcostwie. W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem nie zabrakło emocji i bardzo osobistych słów – wszystko to w momencie, gdy wokół aktora narastają plotki o jego relacji z taneczną partnerką, Agnieszką Kaczorowską w "Tańcu z Gwiazdami".
Za nami kolejny, wyjątkowy odcinek "Tańca z Gwiazdami", który tym razem przeniósł widzów w magiczny świat Disneya. Pary, które wciąż walczą o Kryształową Kulę, tańczyły do największych przebojów z bajek – od klasyków po współczesne hity, tworząc niesamowite widowisko pełne emocji, barw i nostalgii.
Pierwszy raz w historii: rywalizacja drużynowa z udziałem prowadzących!
Ten odcinek na długo zapisze się w historii programu – po raz pierwszy w historii "TzG" odbyła się rywalizacja drużynowa, w której wzięli udział... sami prowadzący! Cztery pary zatańczyły z Krzysztofem Ibiszem, a pozostałe z Pauliną Sykut-Jeżyną.
Jurorzy jednogłośnie uznali, że lepszy występ dała drużyna Pauliny, co oznaczało dodatkowe 2 punkty do końcowej punktacji dla każdej z należących do niej par. Ten bonus mógł okazać się kluczowy – szczególnie, że tego wieczoru z programem pożegnały się aż dwie pary!
Decyzją jurorów i widzów z programem musieli pożegnać się Magdalena Narożna i Piotr Musiałkowski oraz Ola Filipek i Wojtek Kucina. To był wieczór pełen wzruszeń i niespodzianek – nikt nie spodziewał się, że aż dwie pary zakończą taneczną przygodę tego samego dnia.
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska
W rywalizacji pozostało jeszcze kilka silnych par, które wciąż mają szansę sięgnąć po Kryształową Kulę. Wśród nich znajduje się duet, który od samego początku wzbudza wiele emocji – Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz.
Nie da się ukryć, że między nimi na parkiecie aż iskrzy. Od pierwszego tańca fani i media spekulują, że może ich łączyć coś więcej niż tylko taniec. Chemia między nimi jest niezaprzeczalna, a sytuację dodatkowo podgrzewa fakt, że kilka miesięcy temu Agnieszka rozstała się z mężem, Maciejem Pelą, ojcem jej dzieci.
Filip Gurłacz o swojej żonie
Filip Gurłacz, mimo plotek, wciąż jest w związku małżeńskim z Małgorzatą Patryn-Gurłacz. Para pobrała się w 2016 roku i wychowuje dwóch synów – Michała i Józefa. Małgorzata również jest aktorką, choć rzadko pojawia się w mediach. Filip z kolei unika poruszania tematów prywatnych, jednak niedawno zrobił wyjątek.
W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla portalu Świat Gwiazd, aktor wzruszająco opowiedział o swojej żonie. Jego słowa nie pozostawiają wątpliwości, jak silne uczucia ich łączą:
Moja żona jest aniołem!– rozpoczął opowieść, wracając wspomnieniami do czasów studiów. – Jak ja ją zobaczyłem pierwszy raz, to powiedziałem do kumpla: ‘Co to jest w ogóle i nosi ogrodniczki, baba. Daj spokój. Ona będzie z nami na roku? O nie'. Ale jak drugi raz ją zobaczyłem, jakoś te spojrzenia się nasze spotkały i tak jakbym się przejrzał, jakbym nie wiem, no to było to, te oczy, no wciągnęło mnie i już zacząłem palić do niej wrotki. I poszło.
W dalszej części rozmowy padły jeszcze bardziej poruszające wyznania:
Jest pięknym człowiekiem. Jest pełna miłości, przebaczenia, pokoju, empatii, wyrozumiałości. Mam wrażenie, że moja żona nie jest osobą, która akceptuje mnie takim, jaki jestem, bo wie, że mogę być lepszy. I mam wrażenie, że ona walczy o to, żebym ja był najlepszą wersją siebie cały czas. Stawia mi takie życiowe poprzeczki, które razem ze mną pokonuje. Jest tak budująca i tak jest fajna. No to jest, ja to mówię tak, najpiękniejsze serce, jakie kiedykolwiek dane mi było zobaczyć.
Te słowa z pewnością rozwiewają wszelkie wątpliwości i pokazują, że Filip mocno związany jest z żoną, mimo medialnego szumu wokół jego relacji z taneczną partnerką.\
Zobacz także: “Bałem się o moją żonę…” - Filip Gurłacz o lęku przez “Taniec z Gwiazdami“
źródło zdjęć: Instagram