"Została oszukana" - Seniorka stracila fortunę. Myślala, że rozmawia z Michałem Szpakiem

Wydawało jej się, że spotkało ją coś wyjątkowego – osobisty kontakt z Michałem Szpakiem, jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów polskiej sceny muzycznej. Starsza kobieta ze Szczecina nie mogła uwierzyć we własne szczęście, gdy na jej wiadomość na Facebooku „odpowiedział” sam wokalista. Zaczęli wymieniać wiadomości, z dnia na dzień rozmowy stawały się coraz cieplejsze i osobiste. Niestety, za miłym tonem i znajomym nazwiskiem nie kryła się znana gwiazda, a wyrachowany oszust. Zanim seniorka zorientowała się, że padła ofiarą perfidnej manipulacji, przekazała oszustowi niemal 100 tysięcy złotych.

80-letnia mieszkanka Szczecina padła ofiarą wyrafinowanego oszustwa internetowego. Seniorka była przekonana, że nawiązała kontakt z samym Michałem Szpakiem – jednym z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów w Polsce. Niestety, za ekranem nie stała gwiazda, lecz bezwzględny naciągacz, który wyłudził od niej prawie 100 tysięcy złotych.

Dała się oszukać. Ktoś podawał się za Michała Szpaka

Początek tej historii nie zapowiadał tragedii. Kobieta zostawiła komentarz pod postem ulubionego artysty na Facebooku. Chwilę później otrzymała wiadomość prywatną od rzekomego Szpaka.

Zaczęło się od tego, że skomentowałam jego zdjęcie na Facebooku, a on mi odpisał.

Nie podejrzewała, że za miłym gestem stoi fałszywy profil wykorzystujący wizerunek gwiazdy.

Z czasem rozmowy stały się coraz częstsze i bardziej osobiste. Rzekomy artysta pisał o codziennych sprawach, dzielił się swoimi „przemyśleniami” o muzyce i życiu prywatnym. Kobieta, zafascynowana kontaktem z idolem, coraz bardziej ufała nieznajomemu.

Mówił, że jestem jego ukochaną fanką, mówił do mnie „kochanie”. – relacjonuje seniorka.

Słodkie słowa i emocjonalne podejście sprawiły, że nie dostrzegła nadciągającego niebezpieczeństwa.

Gdy oszust wyczuł, że zdobył pełne zaufanie, zaczął wciągać kobietę w finansowe kłopoty. Tłumaczył, że jego konto bankowe zostało zablokowane i pilnie potrzebuje wsparcia. Seniorka zaczęła wysyłać przelewy i kody do kart podarunkowych, chcąc „ratować” swojego idola. Późniejsze wątpliwości zagłuszył „menadżer Michała Szpaka”, który potwierdzał, że sytuacja jest prawdziwa.

W sumie kobieta przekazała przestępcom aż 90 tysięcy złotych.

Ekspertka alarmuje: metoda „na celebrytę” zbiera żniwo

Sprawę prowadzi detektywka Małgorzata Marczulewska, która specjalizuje się w tego typu przypadkach. Jak mówi, działania oszustów są bardzo przemyślane:

Łatwiej jest od kogoś uzyskać mniejsze datki, ale często, niż jedną wpłatę od razu. Moja klientka została oszukana i zmanipulowana. To serdeczna, bardzo uczciwa kobieta, która nie podejrzewała, że ktoś w Internecie może się podszywać pod jej ukochanego wokalistę.

Według niej przestępcy wyszukują samotne osoby, które są aktywne w sieci i spragnione kontaktu.

Nie tylko seniorzy padają ofiarami

Z relacji detektywki wynika, że takich historii jest znacznie więcej. Oszuści wykorzystują fałszywe profile znanych osób – aktorów, sportowców czy piosenkarzy – by manipulować emocjami. Coraz częściej zgłaszają się również młodsze osoby, nieświadome zagrożeń płynących z kontaktów online.

Zbieramy obecnie żniwo tzw. „metody na chałkonia”, gdy seniorzy komentowali obrazki wygenerowane przez AI, a potem oszuści odzywali się do nich w prywatnych wiadomościach. Efekty są koszmarne, bo mówimy pewnie o setkach oszukanych osób. – mówi Marczulewska.

Pomimo ogromnych strat finansowych, prokuratura postanowiła umorzyć dochodzenie. Detektywka zapowiada jednak, że będzie walczyć o wznowienie sprawy, by nie dopuścić do podobnych tragedii w przyszłości.

Choć emocjonalnie i finansowo zraniona, seniorka zdecydowała się opowiedzieć swoją historię publicznie, by ostrzec innych przed podobną pułapką.

Zrobię wszystko, by nikt już nie został oszukany. By nikt już nie dostał po tyłku, tak jak ja…

Zobacz także: Żałoba w rodzinie królewskiej! William i Harry pogrążeni w smutku…

źródło: www.wszczecinie.pl, źródło zdjęć: Canva, Instagram 

Udostępnij: