Trzaskowski wycofał projekt dot. prohibicji. Felicjańska i Koterski ostro reagują!

Prezydent Rafał Trzaskowski wycofał swój projekt uchwały w sprawie nocnej prohibicji w Warszawie tuż przed czwartkową sesją Rady Miasta, co wywołało spore zamieszanie i falę komentarzy, głównie krytycznych. W odpowiedzi na to, radni Koalicji Obywatelskiej zaproponowali łagodniejszą alternatywę, zakładającą pilotażowe ograniczenie sprzedaży alkoholu w nocy na terenie dwóch dzielnic – Śródmieścia i Pragi-Północ. W tej burzliwej dyskusji zabrali głos również Michał Koterski i Ilona Felicjańska, którzy otwarcie przyznają, że w przeszłości zmagali się z uzależnieniem od alkoholu.

Planowane ograniczenia sprzedaży alkoholu w nocy na terenie Warszawy miały być jednym z najgłośniejszych projektów ostatnich tygodni. Pomysł, który początkowo cieszył się rosnącym zainteresowaniem i miał być wyrazem walki z problemami społecznymi, został niespodziewanie wycofany przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego, co wywołało niemałe zamieszanie. W sieci zawrzało, a analitycy Res Futura odnotowali, że aż 80% komentarzy dotyczących tej decyzji ma charakter krytyczny wobec władz miasta.

Co ciekawe, to właśnie prezydent Warszawy był autorem jednego z projektów uchwały, który miał trafić pod obrady Rady Miasta. Gdy jednak radni Koalicji Obywatelskiej zaproponowali mniej radykalne rozwiązanie. Obecnie rozważa się wprowadzenie pilotażowej wersji zakazu w wybranych dzielnicach – Śródmieściu i Pradze-Północ, jako pierwszy etap możliwych dalszych działań.

Rafał Trzaskowski, komentując całą sytuację w mediach społecznościowych, podkreślił:

Ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie – wykonujemy pierwszy krok.

Koterski i Felicjańska wściekli po decyzji Trzaskowskiego

W dyskusję na temat zakazu włączyli się także znani publicznie przeciwnicy alkoholu, którzy nie ukrywają, że sami w przeszłości mierzyli się z uzależnieniem. Jednym z nich jest Michał Koterski, który w rozmowie z Plotkiem otwarcie skrytykował decyzję o wycofaniu projektu. Podkreślił też, że od lat brakuje w Polsce realnego wsparcia dla inicjatyw antyalkoholowych, mimo rosnącej skali problemu:

W tamtym roku udaliśmy się ze wspaniałym projektem ogólnopolskiej kampanii antyalkoholowej, mój ojciec przekazał prawa do słynnej sceny z 'Dnia Świra'. Odmień być, czyli odmienić alkoholizm przez przypadki. Kiedy choruje jedna osoba w rodzinie, choruje cała rodzina – ja, ty, on, ona, itd. Przedstawiciele mojej działalności zawiązanej z walką z uzależnieniami byli u pani ministry zdrowia i mimo zachwytów nad projektem, minął rok, jak nikt się nie odezwał.

Aktor nie szczędził również słów rozczarowania wobec prezydenta stolicy:

Żaden prezydent podczas kampanii nie opowiedział się za jakimikolwiek ograniczeniami związanymi z piciem alkoholu. Uznali to, jak to każdy z nich mówił, za objaw wolności, łącznie z panem prezydentem Trzaskowskim. Nikt nie chce się narażać pijącemu społeczeństwu, poza tym pijące społeczeństwo to ogłupione społeczeństwo i łatwiej nim manipulować.

Według Koterskiego, sytuacja w Polsce w zakresie profilaktyki i leczenia uzależnień jest dramatyczna:

Kuleje wszystko. Profilaktyka praktycznie nie istnieje, w szkołach dzieci sięgają po alkohol i narkotyki w coraz to młodszym wieku i nikt z tym nic nie robi. To się skończy dla nas wszystkich katastrofalnie. Kliniki odwykowe nie nadążają z obsłużeniem pacjentów, na terapię czeka się miesiącami. Dzieci cierpią i zatracają się w różnego rodzaju substancjach, a nasi politycy nic z tym nie robią, bo nie jest im to na rękę.

Swoje stanowisko wyraziła również Ilona Felicjańska, która od lat otwarcie mówi o własnych doświadczeniach z uzależnieniem. Modelka nie kryje rozczarowania decyzją o wycofaniu projektu, podkreślając, że taki zakaz mógłby realnie wpłynąć na poprawę sytuacji:

Pokazują to doświadczenia w tej kwestii innych krajów. Alkohol jest legalną trucizną. Jak wykazują badania, nie ma dozwolonej nieszkodliwej dla organizmu dawki. Każda wypita ilość szkodzi. Wzbudza agresję. Prowadzi do konfliktów.

Dodała również:

Mogę zatem wyrazić swoje zdziwienie i smutek, że nie zostało to w moim mieście wprowadzone.

Co dalej z zakazem?

Choć na razie temat nocnej prohibicji w Warszawie został odłożony na bok, pilotażowe działania w Śródmieściu i na Pradze-Północ mogą być testem, który pokaże, czy mieszkańcy rzeczywiście są gotowi na zmiany. Władze miasta zapowiadają dalsze kroki, ale społeczne napięcie pokazuje jasno – to temat, który dzieli mieszkańców i budzi emocje, zwłaszcza że dotyka nie tylko stylu życia, ale i zdrowia publicznego.

Zobacz także: Dawid Kwiatkowski zmienił wyznanie. Dlaczego artysta odszedł z Kościoła?

źródło zdjęć: @misiekkoterski, @trzaskowskirafal

Udostępnij: