Filip Gurłacz postanowił przerwać milczenie i odnieść się do krążących od miesięcy spekulacji na temat rzekomego konfliktu z Agnieszką Kaczorowską, z którą tworzył taneczny duet w jednej z poprzednich edycji Tańca z Gwiazdami. Choć w trakcie programu ich relacja wydawała się wyjątkowo serdeczna, po zakończeniu show para niespodziewanie zerwała kontakt, co natychmiast wzbudziło falę domysłów i plotek.
Nowy sezon "Tańca z Gwiazdami" dopiero się rozpoczął, a już zdążył rozgrzać media i widzów do czerwoności. Choć na parkiecie nie brakuje efektownych układów i wysokiego poziomu uczestników, to emocje wzbudzają także sprawy pozasceniczne. Jednym z najbardziej komentowanych tematów ostatnich dni jest relacja Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza – pary tanecznej, która wzbudziła wyjątkowe zainteresowanie nie tylko ze względu na swoje występy.
Od kilku tygodni w mediach pojawiały się plotki, że tych dwoje łączy coś więcej. Spekulacje znalazły swoje potwierdzenie już po ich pierwszym występie, kiedy prowadząca Paulina Sykut-Jeżyna zapytała wprost, czy są parą. W odpowiedzi Marcin... namiętnie pocałował Agnieszkę na oczach publiczności, rozwiewając wszelkie wątpliwości.
To nie pierwszy raz, gdy Agnieszka Kaczorowska i jej taneczny partner wzbudzają medialne emocje. W poprzedniej edycji Tańca z Gwiazdami aktorka i tancerka trenowała Filipa Gurłacza. Już wtedy pojawiały się spekulacje, że między nimi mogło dojść do czegoś więcej niż tylko zawodowa współpraca. Para prezentowała się świetnie na parkiecie, a ich energia szybko przełożyła się na falę domysłów.
Po zakończeniu programu ich kontakt miał jednak niespodziewanie się urwać. Fani szybko zauważyli, że przestali się obserwować w mediach społecznościowych, co tylko podsyciło plotki o rzekomym konflikcie. Teraz Filip Gurłacz odniósł się do tych doniesień w najnowszym wywiadzie.
Filip Gurłacz komentuje relację z Kaczorowską
W rozmowie z agencją Newseria, aktor otworzył się na temat swojej przygody z programem. Jak przyznał, udział w show był dla niego niezapomnianym, ale i wymagającym doświadczeniem:
Do tej pory wychodzę z tego 'Tańca z Gwiazdami', bo na przykład konsekwencje fizyczne to miało potężne, nieoczekiwane. Do tej pory mam problem z kolanem, mam zapalenie pod rzepką i ciężko mi z niego wyjść ze względu na intensywność pracy i mojego życia. Czasem się czuję, jakbym po tym programie miał więcej lat, niż mam – wyznał szczerze.
Gurłacz przyznał również, że mimo zakończenia przygody z programem, taniec nadal odgrywa jakąś rolę w jego życiu, choć w nieco innej formie:
Taniec to nie jest jazda na rowerze. Ja w programie miałem team, miałem mózg w postaci Agi, która wszystko układała i wyćwiczenie choreografii a improwizowany taniec z umiejętnościami, które posiadłem, to są dwie różne bajki. Czasem tańczę, ale bardzo rzadko, nie mam trochę czasu, ale za każdym razem, gdy w radiu słyszę jeden z utworów, do którego tańczyłem w programie, to z sentymentem wracam myślami do tego czasu i nóżka mi chodzi – zdradził.
Plotki o konflikcie z Kaczorowską
Od czasu zakończenia programu nie brakowało plotek o tym, że między Gurłaczem a Kaczorowską doszło do nieporozumień. Brak kontaktu po zakończeniu show oraz brak interakcji w sieci tylko podsycały domysły. Aktor postanowił jednak raz na zawsze wyjaśnić, jak było naprawdę:
Że my mamy konflikt z Agą? Ja króciutko odpowiem na to. To są plotki – skwitował zdecydowanie.
https://www.instagram.com/p/DIl7DZ3In_2/?hl=en
Zobacz także: "Popełniłem kilka takich błędów..."- Roznerski otworzył się na temat rozstania z Kalską
źródło zdjęć: @filipgurlacz_official