W najnowszym wywiadzie Małgorzata Rozenek-Majdan zdecydowała się otworzyć przed fanami i opowiedzieć o swoich relacjach z synami, które jak podkreśliła, są dla niej absolutnym priorytetem. Gwiazda podzieliła się również refleksją na temat swojej przyszłości jako... teściowej, nie ukrywając przy tym emocji i wątpliwości.
Małgorzata Rozenek-Majdan to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego show-biznesu. Sławę przyniosła jej rola prowadzącej w popularnym formacie „Perfekcyjna Pani Domu”, a od tamtej pory jej kariera nabrała niesamowitego tempa. Dziś Rozenek to nie tylko osobowość telewizyjna, ale również bizneswoman, aktywistka i matka.
Już wkrótce widzowie zobaczą ją w zupełnie nowej roli. Małgorzata została prowadzącą reality-show „Królowa Przetrwania”, co może być kolejnym przełomowym momentem w jej medialnej karierze. Format zapowiada się ekscytująco, a Rozenek-Majdan ma szansę pokazać się z jeszcze bardziej energetycznej i autentycznej strony.
Poza działalnością medialną Małgorzata z powodzeniem rozwija własną markę odzieżową, która cieszy się rosnącą popularnością. Dodatkowo od lat aktywnie wspiera walkę o dostęp do metody in vitro, temat, który jest jej szczególnie bliski i w którym wielokrotnie zabierała głos publicznie. Jej działalność to nie tylko świat kamer, ale też realny wpływ na życie wielu kobiet i rodzin w Polsce.
Od lat Małgorzata jest w szczęśliwym związku z byłym piłkarzem Radosławem Majdanem, z którym ma kilkuletniego syna Henryka. To właśnie z Radkiem tworzy jedno z najbardziej medialnych małżeństw w Polsce. Ale Henio to nie jedyne dziecko gwiazdy, z poprzedniego związku z aktorem Jackiem Rozenkiem Małgorzata ma dwóch starszych synów: Stanisława i Tadeusza.
To właśnie rodzina stała się głównym tematem jej najnowszego wywiadu.
W rozmowie z magazynem „Viva!”, Rozenek-Majdan otworzyła się na temat macierzyństwa i relacji z synami. Podkreśliła, że są oni dla niej największym szczęściem i motywacją do działania.
Chciałabym, żeby moi synowie wiedzieli, że jestem zawsze dla nich, i żeby mieli poczucie, że w moim życiu nie ma nikogo ani niczego ważniejszego od nich. Każdą rzecz, którą robię, robię z myślą o nich. Mam nadzieję, że nigdy nie zwątpią, że są największym szczęściem mojego życia, nawet wtedy, kiedy będę próbowała decydować za nich – wyznała szczerze.
Małgorzata o byciu mamą i… przyszłą teściową
W wywiadzie nie zabrakło również luźniejszego akcentu. Dziennikarka zapytała Rozenek, czy nie żałuje, że przez intensywną pracę przegapiła moment, kiedy jej najmłodszemu synkowi wypadł pierwszy mleczny ząb. W odpowiedzi padł żartobliwy komentarz o… wnukach.
Może będziesz miała jeszcze mleczaki wnuków? – zagaiła dziennikarka.
Aż tak daleko nie wybiegam w przyszłość. Na razie próbuję rozkminić, jaką będę teściową – odpowiedziała Małgorzata.
Dopytana o swoje refleksje na ten temat, gwiazda z rozbrajającą szczerością przyznała:
Chyba straszną. Na razie w ogóle nie chcę być teściową i ciężko mi to sobie wyobrazić.
Choć wypowiedź była utrzymana w lekkim tonie, widać w niej typową dla Rozenek świadomość upływającego czasu i emocjonalne podejście do roli matki.
Zobacz także: „Ratujmy Adriana!" - Katarzyna Cichopek apeluje do fanów
źródło zdjęć: @m_rozenek