Podcast "WojewódzkiKędzierski" miał być spokojną rozmową o karierze i życiu osobistym Anny Muchy, jednak szybko przerodził się w emocjonalne starcie, które rozgrzało internetowe komentarze do czerwoności. Wszystko przez kontrowersyjne pytania Kuby Wojewódzkiego na temat... wesela Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
Anna Mucha pojawiła się niedawno w "Tańcu z Gwiazdami", a zaraz potem gościła w popularnym podcaście Onetu. Początek rozmowy z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim był całkiem neutralny, dopóki nie poruszono delikatnego tematu ślubu Katarzyny Cichopek, na którym Mucha – jak sama przyznała – nie mogła się pojawić z powodów zawodowych.
Bardzo kibicuję Kaśce. Jestem przy niej od wielu lat, bardzo cieszę się ich szczęściem i tym, że budują się na nowo, wspierają i trafili tak cudownie na siebie
Wojewódzki nie dawał za wygraną:
Nie masz żadnych etycznych wątpliwości co do metody jak trafili na siebie i jak to rozstrzygnęli?
Mucha odpowiedziała:
Nie jestem materacem, więc o wielu rzeczach na pewno nie wiem. Nie mnie osądzać, czy to było etyczne, czy nieetyczne, nie ja będę sędzią w tej sprawie
W dalszej części Wojewódzki bez ogródek zasugerował, że obecność byłego prezesa TVP na ślubie Cichopek powinna budzić zastrzeżenia, a potem zaczął dopytywać Muchę, czy nie przeszkadzałby jej taki „towarzystki układ”. Aktorka tłumaczyła, że Kurski pojawił się tam jako partner Joanny Kurskiej, bliskiej znajomej pary młodej.
Rozumiem dlaczego tam był. Jest partnerem Joanny Kurskiej, która jest z kolei dobrym duchem Kaśki i Maćka
Dziennikarz nie przestawał drążyć tematu, porównując sytuację do zaproszenia... żony Pinocheta i samego dyktatora.
Czyli jakby się przyjaźnili z żoną Pinocheta i Pinochet by przyjechał na to wesele, też byś powiedziała, ok, to jest osoba towarzysząca, która jest jakby wyzuta z moralnej, etycznej oceny?
On jest autoryzowany przez połowę tego społeczeństwa. (…) Nie udawajmy, że tej osoby nie ma w przestrzeni publicznej i nie był ważną osobą w tworzeniu pewnej narracji publicznej i historii kraju - tłumaczyła Mucha
Wojewódzki dalej drążył:
Zanim zabrniesz w uliczkę, która cię skompromituje - on odpowiadał za szczucie na LGBT, atakował środowiska kobiecych aktywistek, niszczył Jurka Owsiaka, naszego kumpla, i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, szczuł na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który ku*wa nie żyje, atakował niezależne media, wynajmował takich cyngli jak Jarek Jakimowicz czy Sylwester Latkowski, który także niszczył mnie, wyprowadził z TVP takich ludzi jak Olga Tokarczuk, a wprowadził takich jak Zenek Martyniuk, szerzył nienawiść, zmienił TVP w prywatną partyjną tubę Kaczyńskiego... I ty mówisz, że to jest ważna osoba?
Tak, tak samo jak... teraz nie będę mówiła, że w zestawieniu jak Urban, Hitler i Stalin. Jest to ważna osoba - mówiła Mucha,
Przepraszam, to jest tak śmieszne, że nawet nie chce mi się z tym polemizować - powiedział Wojewódzki
Nie powiedziałam, że to jest dobra osoba, weź wyluzuj troszeczkę. To jest ważna osoba, tak samo jak Kaczyński. (…) On był też moim prezesem w pewnym momencie, też mnie zwolnił z pracy w Telewizji Publicznej - tłumaczyła Mucha.
Nie rozumiem, że mogłabyś pójść do środowiska, gdzie ten facet jest przyjmowany jako gość honorowy. Dla mnie to eliminuje. Zastanawiam się, jakie pragnienia, jakie emocje obsługuje w twoim życiu Kasia Cichopek, która kiedy w Warszawie był marsz 4 czerwca, aktywnie w swoich mediach społecznościowych zapraszała na piknik pod Warszawą - drążył Wojewódzki.
Mucha nie dawała za wygraną:
Czy w związku z tym ja mam Kaśce odebrać prawa do życia, prawa do miłości, tworzenia związku, do szczęścia? Kuba, przepraszam cię najmocniej, ale jeśli chodzi o demagogię, to przed chwilą wyrzygałeś na mnie swoje argumenty, które są nietrafione. Wydaje ci się, że masz tytuł do tego, żeby to zrobić.
W dalszej części rozmowy Wojewódzki dalej próbował pogrążyć aktorkę. W końcu Mucha wybuchła:
W co Ty próbujesz mnie w tej chwili wrobić? Puknij się!
Źródło zdjęć: KAPIF
