„Niczego nie żałuję…”- Viki Gabor szczerze o konflikcie z Roxie Węgiel

W ostatnim czasie coraz głośniej mówi się o napiętych relacjach między Viki Gabor a Roksaną Węgiel. Obie artystki – zwyciężczynie Eurowizji Junior – nie szczędzą sobie publicznych przytyków, a media z zainteresowaniem śledzą każdą ich wypowiedź. W najnowszym wywiadzie u Żurnalisty, Viki Gabor po raz pierwszy tak otwarcie odniosła się do konfliktu z Roksaną.

Konflikt Węgiel i Gabor zaczął się od komentarza Viki dotyczącego artystów reklamujących bieliznę. Wypowiedź – choć nie miała wskazanej osoby – została odebrana przez Roksanę jako aluzja do niej. Węgiel odpowiedziała w mocnym tonie w rozmowie z Wirtualną Polską:

Jestem dumna z tego, że reklamuję produkty, które są bliskie mojej codzienności. Muzycznie idzie mi całkiem nieźle, więc niech każdy zajmie się sobą. Niech każdy będzie rozliczany za to, z czym się utożsamia. Ja nie słyszałam ostatnio nowości od Viki, więc czekam.

Viki Gabor: "Ja mam totalnie wywalone"

W rozmowie z Żurnalistą, Viki Gabor wyjaśniła, że jej wypowiedź nie była wymierzona konkretnie w Roksanę, i że nie miała na celu wywołania konfliktu:

Ja mam totalnie wywalone. Czy Roxie jest jedyną osobą, czy ona jest jedyną osobą, która dodaje takie rzeczy na Insta? Ja jej nawet nie obserwuję. To było ogólnie do osób, które tak robią. Nie, nie żałuję niczego. Jeśli ja mam coś powiedzieć, to powiem.

Podkreśliła także, że nie chce uczestniczyć w medialnych aferach, bo dla niej najważniejsza jest muzyka:

Ja jestem takim typem osoby, która nie lubi robić niepotrzebnych konfliktów w mediach, bo to po pierwsze mi nic nie da, po drugie jestem od robienia muzyki, po trzecie nie obchodzi mnie, kto coś robi. Ja wypowiadam się tylko o tym, że ja nigdy nie będę promować bielizny, bo ja nie jestem od tego. Ja jestem po to, żeby promować muzykę i na tym stawiam kropkę.

"Nigdy nie usiadłyśmy i nie porozmawiałyśmy"

Prowadzący podcast zapytał także, czy Viki miała świadomość, że jej wypowiedź może uderzyć w Węgiel. Artystka nie zaprzeczyła, ale dała jasno do zrozumienia, że nie chce ciągnąć tego tematu:

Ja nie chcę się już wypowiadać na temat Roksany. Kiedyś było strasznie dużo wywiadów i byłam ciągnięta za język, czy ja jestem przyjaciółką Roxi czy nie. Szczerze, my nigdy nie usiadłyśmy i nie porozmawiałyśmy. Ja tak naprawdę nie wiem, jaka ona jest. Ja widziałam to, co chciałam widzieć kiedyś. Wiem, że tam były jakieś filmiki udostępniane, dissy nie dissy, których już nigdzie nie ma, ale były. Ja tylko ze względu na to powiedziałam to, co czuje. Stwierdziłam, że jeżeli wychodzi filmik i jest diss, na którym jest moje imię, to czemu mam siedzieć cicho. Ja po prostu mówię, to co myślę.

Czy konflikt zostanie zakończony?

Zarówno Viki, jak i Roksana podkreślają, że najważniejsza jest dla nich muzyka, ale media i fani nie przestają analizować ich słów. Wygląda na to, że prywatnego pojednania jeszcze nie było, a publiczne wypowiedzi obu wokalistek nadal podsycają zainteresowanie ich relacją.

Źródło zdjęć: KAPiF

 

Udostępnij: