Jacek Kopczyński to ceniony polski aktor, którego widzowie doskonale kojarzą z roli adwokata Adama Wernera w serialu „M jak miłość”. Od lat obecny na ekranie, zdobył sympatię widzów nie tylko talentem, ale i spokojnym wizerunkiem medialnym. Prywatnie przez długi czas związany był z wokalistką Patrycją Markowską, z którą ma syna, Filipa. Choć ich relacja zakończyła się jakiś czas temu, oboje odnaleźli szczęście w nowych związkach. Niedawno aktor poślubił swoją ukochaną, ale radość z nowego etapu życia szybko zmąciła tragedia – zaledwie kilka godzin po ślubie zmarł jego ojciec.
Jacek Kopczyński to postać doskonale znana widzom polskiej telewizji. Serca fanów zdobył m.in. dzięki roli adwokata Adama Wernera w popularnym serialu „M jak miłość”, w którym występuje od lat.
Związek z Patrycją Markowską
Przez wiele lat Jacek Kopczyński był partnerem Patrycji Markowskiej, znanej i cenionej wokalistki. Para tworzyła jeden z bardziej rozpoznawalnych duetów w show-biznesie, a owocem ich relacji jest syn Filip Kopczyński. Choć przez długi czas wydawali się tworzyć stabilny związek, jakiś czas temu do mediów trafiła informacja o ich rozstaniu.
Po zakończeniu długoletniego związku, zarówno Kopczyński, jak i Markowska ułożyli sobie życie u boku nowych partnerów. Wokalistka związała się z restauratorem Tomaszem Szczęsnym. Pobrali się 4 września 2024 roku podczas kameralnej ceremonii na Mazurach, z dala od blasku fleszy.
Również Jacek Kopczyński odnalazł szczęście w nowej relacji. Związany jest z Agnieszką Kustosz. Ich uczucie rozwijało się dynamicznie, para regularnie pojawiała się razem na wydarzeniach i w miejscach publicznych. Niedawno postanowili sformalizować swój związek.
ZOBACZ TAKŻE: Tłumy na pogrzebie Agnieszki Maciąg. Wybrzmiały poruszające słowa...
Nie żyje ojciec Jacka Kopczyńskiego
Choć ich ślub był momentem radości i miłości, niedługo później los okazał się okrutny. 14 grudnia Jacek Kopczyński poinformował na Instagramie o śmierci swojego ojca, Mariana Błaszczyka, który zmarł w wieku 79 lat. Aktor opublikował czarno-białe zdjęcie ojca, dodając poruszające słowa pożegnania:
Dziękuję za twoją miłość, za twoją wyrozumiałość, opiekę i mądrość. Dziękuję za 43 lata ojcostwa, żegnaj, tato.
W rozmowie z portalem Jastrząb Post, aktor opowiedział o dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce tuż po jego ślubie.
Ślub wzięliśmy w piątek, natomiast z piątku na sobotę zmarł mój tata. Więc… Cóż mam powiedzieć? Uśmiech losu.
Jak przyznał, wesele było skromne i zakończyło się o godzinie 22. Tuż po nim przyszła tragiczna wiadomość – serce ojca nie wytrzymało.
W dalszej części wywiadu aktor podzielił się refleksją na temat straty i emocji, które mu towarzyszą:
Coś się kończy, coś się zaczyna. Kochamy życie, mój ojciec kochał, ale niestety tak w życiu bywa. Trzeba żyć dalej – dla innych, dla siebie, dla najbliższych. (...) Nie jest nam lekko – podsumował.

źródło zdjęć: Kapif