Od roku jestem nieszczęśliwa w moim małżeństwie. To zaczęło się odkąd urodziła się nasza ukochana córeczka. Wszystko przez mojego męża, który nie dostrzega jak przemęczona jestem i uważa, że na urlopie macierzyńskim się odpoczywa!
Jestem przerażona i zniechęcona tym wszystkim, co w moim życiu dzieje się od ostatniego roku. Gdy przyszła na świat nasza wyczekana córeczka, wydawało się, że nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba. Niestety mój mąż wszystko niszczy…
To, że jestem na urlopie macierzyńskim, nie oznacza, że nie pracuję. Przeciwnie, opieka nad dzieckiem i prowadzenie domu jest bardzo pracochłonne. Mój mąż jednak nie zdaje sobie z tego sprawy i uważa, że moje zadania są nieważne i nie wymagają żadnego wysiłku… W końcu to przecież URLOP macierzyńskim, więc czym tu się męczyć? Według Tomka wszystko to kwestia organizacji…
Jestem tym wszystkim przytłoczona…Moje dni są wypełnione opieką nad dzieckiem, które jest zupełnie zależne ode mnie. Codziennie muszę dostosować moje plany do potrzeb mojego dziecka, a czasami nie mam w ogóle czasu na siebie, mówię tu nawet o wyjściu do toalety!
Na dodatek codziennie muszę walczyć z górą prania, naczyniami i odkurzaniem, podczas gdy Tomek wraca z pracy i spędza czas na kanapie, oglądając telewizję. Często jestem tak przemęczona, że zasypiam w fotelu i nie mam już siły na nic innego. Czuję się jak robot, którego jedynym zadaniem jest zajmowanie się domem i dzieckiem.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Komenda wysłał smsa do dziennikarzy…
Czuje się zaniedbana i nieważnaMój mąż, który jest zwykle poza domem w ciągu dnia, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak trudna i wyczerpująca jest praca, jaką wykonuję na co dzień. To frustrujące, że nie docenia mojego wysiłku i wydaje się, że nie zauważa, że to ja zajmuję się większością obowiązków domowych i opieki nad dzieckiem.
Czuje się zaniedbana i niedoceniana, a to przyczynia się do mojego poczucia niesprawiedliwości i frustracji. Chciałabym, żeby mój mąż zaczął zwracać większą uwagę na moje potrzeby i zaczął współpracować ze mną w codziennych obowiązkach domowych. Może wtedy będę w stanie poczuć się bardziej zrelaksowana i zadowolona z mojej roli jako matki i żony.
Nie mogę tak dłużej…Próbowałam rozmawiać z moim mężem, ale on nie rozumie mojego stresu i zmęczenia. Wydaje się, że jest całkowicie obojętny na moje problemy i nie chce mi pomóc. Czuje się tak, jakbym była sama w swojej walce.
Jestem nieszczęśliwa i czuję, że nie mogę dłużej żyć w takim małżeństwie. Muszę znaleźć sposób, aby poradzić sobie z tą sytuacją i odzyskać swoje życie…. Co robić?