Makijaż i limuzyna? Komunijne absurdy sięgają granic!

Pierwsza komunia święta to wyjątkowy czas dla wszystkich dzieci biorących udział w tej uroczystości. Niemniej jednak czasami można odnieść wrażenie, że to rodzice najbardziej zaangażowani są w przygotowania do tego sakramentu, a ich pomysły ocierają się już powoli o miano absurdu. Zdjęcia, które w ostatnim czasie obiegają sieć, niejednokrotnie wywoływały oburzenie.

Komunijne trendy z roku na rok robią się coraz bardziej ekstrawaganckie. Na temat komunijnych prezentów powiedziano już wiele. Nie da się ukryć, że niektóre komunijne podarunki przypominają te weselne, a pomysłowość rodziców nie zna granic.

Jeden z rodziców dziecka, które w tym roku przyjmowała sakrament, podzielił się z redakcją serwisu epoznan.pl zdjęciem pokaźnych rozmiarów limuzyny, która przywiozła dziecko i jego rodziców pod kościół. Co więcej, pasażerowie do świątyni weszli po czerwonym dywanie.

Warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, kiedy ktoś decyduje się na taki środek transportu dla swojej pociechy.

Limuzyna podjechała pod kościół garnizonowy na ul. Szamarzewskiego POD PRĄD i zatamowała cały ruch na tej wąskiej bądź co bądź ulicy - pisze internauta.

"

Warto także zwrócić uwagę na same przyjęcia komunijne, które już od jakiegoś czasu zmieniły swoją formę. Ludzie decydują się na organizację przyjęcia zapraszając dziesiątki gości, wynajmując zespołu, DJ’a, a na stołach coraz częstszym gościem jest alkohol.

Profesjonalny makijaż na komunię?

Nie da się ukryć, że także sam wygląd dzieci idących do komunii staje się coraz częściej tematem, który rozgrzewa media. W sieci krąży nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak profesjonalna makijażystka wzięła w swoje ręce 9-latkę i wykonała jej profesjonalny makijaż. Co więcej, także sama garderoba dziewczynki zwróciła uwagę internautów, gdyż komunijny strój przypominał bardziej ten weselny.

Pod nagraniem momentalnie zawrzało. Wiele osób uważa, że komunijne trendy z roku na rok ocierają się coraz bardziej o miano absurdu. Wypchane banknotami koperty, wystawne przyjęcia, limuzyny, czy makijaż sprawiają, że samo przyjęcie sakramentu schodzi na dalszy plan.



Można śmiało powiedzieć, że z biegiem lat rozmach polskich komunii zaczyna wymykać się spod kontroli. Pierwsze komunie święte już coraz częściej przypominają małe wesela i tyle też kosztują.

Jedyna różnica z małym weselem jest taka, że wesele chociaż w części się zwróci.

Udostępnij: