Zakonnica pogoniła dzieci świętujące Halloween!

Halloween zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim odwieczny konflikt o to, czy zwyczaj jest grzechem. Media grzmią o kontrowersyjnym zachowaniu czeskiego księdza, który zniszczył dzieciom dynie. Teraz użytkowniczka dawnego Twittera podzieliła się swoimi doświadczeniami o zakonnicy, która jeździła rowerem i straszyła dzieci piekłem.

Niecodzienna sytuacja! Dlaczego zakonnica goniła dzieci?

W jednej miejscowości wydarzyła się sytuacja, która przyćmiła radosną atmosferę tego święta. Niecodzienny incydent, który miał miejsce, poruszył społeczność lokalną. Wstrząśnięci mieszkańcy zastanawiają się, dlaczego zakonnica zdecydowała się na nietypowe działanie - goniła dzieci ulicami miasteczka. Ta intrygująca historia pozostaje zagadką, która budzi zdziwienie i zaniepokojenie zarazem.

Halloween zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim odwieczny konflikt o to, czy zwyczaj jest grzechem. Media grzmią o kontrowersyjnym zachowaniu czeskiego księdza, który zniszczył dzieciom dynie. Teraz użytkowniczka dawnego Twittera podzieliła się swoimi doświadczeniami o zakonnicy, która jeździła rowerem i straszyła dzieci piekłem.

Hallowen: zakaz obchodzenia?

31 października tysiące dzieci w całym kraju przebiorą się w specjalne stroje i ruszą w poszukiwaniu cukierków. Mimo że Halloween jest niegroźną zabawą, dla wielu księży kojarzy się z satanistycznymi praktykami.

W mediach społecznościowych nową historię związaną z tym zwyczajem podzieliła się użytkowniczka o pseudonimie 'EwaAna'.

W Konstancinie siostra zakonna jeździła rowerem 31 października i sprawdzała, czy dzieciaki nie chodzą po okolicy i nie bawią się w Halloween. Regularnie też straszyła piekłem - opowiadała o nim, jakby się tam wychowała. Przeciwniczka przeszczepów i szczepionek" – napisała na platformie "X"

Jak donosi portal naTemat, proboszcz czeskiej parafii, Jaromír Smejkal, przypomniał wszystkim o nadchodzącym Halloween. Ksiądz zrobił obchód po wsi, niszcząc dekoracje z dyń przygotowane przez lokalną społeczność.

Zdarzenie zaczęła opisywać nie tylko krajowa, ale także międzynarodowa prasa. Dodatkowo, specjalne oświadczenie w tej sprawie wydały władze gminy Kurdejov.

"Prawdopodobnie nie znajdziemy omawianego wandala, który popsuł dzieciom radość, ale wierzymy, że czyta ten post i ma siebie dość" – czytamy.

O incydencie związanym z Halloween, który miał miejsce w jednej ze szkół, niedawno napisała czytelniczka o pseudonimie Mama:Du.

"Moja córka chodzi obecnie do 4 klasy szkoły podstawowej. Od ponad tygodnia zakonnica, która tę religię prowadzi, rozmawia z dziećmi na lekcjach o Halloween, obrządkach celtyckich, ale też o wywoływaniu duchów, wstawaniu z martwych i tego typu rzeczach" – napisała.

Udostępnij: