Obojętność – dlaczego pojawia się w związku i co oznacza?

W niektórych związkach w pewnym momencie dochodzi do ciszy. Nie takiej oczywistej, a polegającej na obojętności i braku większych emocji. Nie rozumiemy, dlaczego tak się dzieje i pojawiają się wyrzuty sumienia. Jest to trudne doświadczenie, które zaczyna mieć na nas coraz większy wpływ. Dlaczego taki stan pojawia się w związku i co może oznaczać?

Czym jest obojętność?


W związku obojętność może przejawiać się na wiele sposobów. Najczęstszym jest jednak stan, w którym zwyczajnie rozmawiasz z partnerem – słuchasz historii, problemów, odpowiadasz na pytania i starasz się pomóc. Brakuje w tym wszystkim jednak emocjonalnej więzi, która niegdyś was silnie łączyła.



Obojętność nie można mylić z brakiem miłości. To uczucie nadal istnieje i nadal stanowicie dla siebie kogoś ważnego. Dlatego na początku tak trudno jest zrozumieć, skąd uczucie obojętności. Zaczynają pojawiać się pytania, na które nie potrafimy znaleźć odpowiedzi. Czujemy się nieszczerze wobec partnera, a samo uczucie zaczyna wyżerać nas od środka. Jest to bardzo frustrujące i przygnębiające, szczególnie jeśli to trwa już jakiś czas. Warto zatem zrozumieć, dlaczego pojawia się ta obojętność i co może faktycznie oznaczać.



Uczucie do partnera


Obojętność nie wyklucza uczuć, które żywimy do partnera. Nadal chcemy dla niego jak najlepiej i staramy się, aby był szczęśliwy. Cieszymy się, że mamy obok siebie kogoś, na kim możemy polegać i wspiera nas na każdym kroku. Problem polega jednak na tym, że nie potrafimy znaleźć niczego nowego w tej relacji. Czujemy, że stoimy w miejscu i nie rozwijamy się, jako osoba i para. Przestajemy czuć się szczęśliwi i zaczynamy szukać czegoś nowego w swoim życiu. Pojawia się zatem obojętność wobec partnera. Robimy wszystko tak, jak zawsze, ale już bez uczucia przyjemności, a jedynie w poczuciu obowiązku. Jest to jednak bardzo krzywdzące dla ciebie oraz partnera.



Być może to już koniec


Wizja rozstania dla wielu jest czymś przykrym i staramy się tego unikać, mimo że w głębi serca nie czujemy się szczęśliwi. Od zawsze mówiono nam, że w relacji należy się starać bez względu na wszystko. Nie jest to jednak prawdą, jeśli czujemy, że to nie jest to. Opóźnione rozstanie może być jeszcze poważniejsze w skutkach oraz bardziej bolesne. Ciężko jednak podjąć taką decyzję, jeśli przyzwyczailiśmy się, że obok nas jest ta konkretna osoba. Należy sobie jednak zadać pytanie, czy jest to kwestia tego, że potrzebujemy tej osoby, czy może jest to strach przed byciem samym? Odpowiedź na to pytanie ujawni wiele faktów, które do tej pory umykały nam w myślach i w sercu.



Życie samemu


Dla wielu bycie samemu jest czymś strasznym. Boimy się, że tak już zostanie do samego końca. Pragniemy ochronić się przed uczuciem samotności. Dlatego też część osób bardzo szybko decyduje się na kolejny związek, aby pozbyć się ciszy, która panuje wokół nich. Może być to kolejny błąd, a to dlatego, że nasze uczucia wobec kolejnej osoby nie są szczere. Można to nawet uznać za wykorzystywanie jej dla własnych korzyści. Warto zatem rozważyć opcje pobycia samemu, aby na spokojnie zrozumieć swoje myśli, emocje oraz całe życie. Skupić się na sobie i swoim rozwoju. Nauczyć się życia samemu, aby móc szczerze pokochać kogoś innego. W ten sposób nie będziemy krzywdzić ani siebie, ani osoby, która pojawi się w naszym życiu.

Udostępnij: