Często w kontekście udanego związku mówimy o dopełnianiu się, o tym, że nie potrafimy żyć bez drugiej osoby. Możemy sobie nie zdawać z tego sprawy, ale są dwa powody, dla których jesteśmy w związku. Albo czujemy, że bez drugiej osoby nie jesteśmy spełnieni, całkowicie się na niej opieramy a ktoś jest naszą "drugą połówką", albo też widzimy w drugiej osobie piękno i dobro, co nas samych motywuje do tego, by stawać się lepszą wersją samego siebie.
Warto jest poświęcić chwilę i zastanowić się, dlaczego tak naprawdę jesteśmy z kimś. Czy nasza motywacja nie jest przypadkiem ukierunkowana na samego siebie - na to, by siebie "naprawić", lub by siebie dopełnić.
Jeśli zdarza się, że czujesz z kimś bardzo silną więź porozumienia, rozumiecie się bez słów, uważasz że jest to wyjątkowa relacja oznacza to, że odnalazłeś swoją bratnią duszę. Wszystko jest dobrze dopóki nie oczekujemy, nie wymagamy aby druga osoba nas dopełniała. Niesie to za sobą niebezpieczeństwo, ponieważ motywacja do bycia w tym związku jest ukierunkowana na samego siebie. Cenimy wtedy partnera w sposób poniekąd instrumentalny, ponieważ dopełnia naszą osobę. Prawdopodobne jest to, że kiedy jedna osoba przestaje dopełniać, druga przestaje kochać. Ponadto oczekiwanie "dopełnienia" może doprowadzić do zależności od drugiej osoby. Opieramy się na niej, jednak ważne jest aby być w stanie żyć bez kogoś, nie polegać całkowicie na kimś ponieważ nasze życie może się w chwilach kryzysu załamać. Dobrze jest umieć zawsze funkcjonować samemu, indywidualnie, bez uzależnienia od drugiej osoby.
W zdrowych relacjach powinniśmy korzystać z wzajemnego wsparcia i dawania czegoś od siebie, ale również rozwijać się indywidualnie. Jeśli Twój związek opiera się na dobroci, na stawianiu sobie za wzór dobry charakter drugiej osoby, staramy się być lepszym - dla drugiej osoby, ale przede wszystkim dla siebie samego. Dzięki takiej relacji pniemy się w górę, nie będąc jednocześnie od nikogo uzależnionym.
Jakie zatem związku mają największą szansę się rozwinąć? Związki zbudowane na podziwie dla dobroci dostrzeganej w drugiej osobie. Druga osoba nas wspiera, ciągnie w górę, a to przekłada się na długie i szczęśliwe pożycie. Związki oparte na dopełnianiu nie mają solidnych fundamentów, ponieważ w chwili zmiany zachowania drugiej osoby nie widzimy sensu, by dalej żyć z tą osobą.
NB