Singielka z wyboru to świadoma własnej wartości, niezależna kobieta, która stawia się na pierwszym miejscu. Natomiast singielka z przymusu być może właśnie przeżyła miłosne rozczarowanie i nie chce wchodzić w nowy związek. Dowiedz się, jakie są współczesne singielki i co tak naprawdę oznacza, gdy mówią: „Wolę być sama niż z byle kim”.
Singielka z wyboru czy przymusu?
Singielki z wyboru to niezależne kobiety, cieszące się wolnością. Świadomie pozostają same, chcą decydować o sobie, nie znoszą ograniczeń i dostosowywania się do innych. Są szczęśliwe, spełnione i nie potrzebują partnera. Ich jedynym problemem są bliscy i osoby, które próbują ingerować w ich życie, na siłę swatać i udzielać życzliwych rad.
Z kolei singielka z przymusu to zupełnie inny typ kobiety. być może właśnie przeżyła miłosne rozczarowanie i nie chce wchodzić w nowy związek? boi się ponownego rozczarowania i nie chce znów cierpieć? A może nie jest tak bardzo zadowolona ze swojej samotności i czuje, że w końcu mogłaby zmienić swoją życiową sytuację. Niestety nie zapowiada się, żeby szybko miało to nastąpić.
„Wolę być sama niż z byle kim”
Kobiety zmieniły swoje oczekiwania w stosunku do związku i do partnera. Współczesne singielki znają swoja wartość, są niezależne i samowystarczalne. Wiedzą, że nie muszą być z mężczyzną, który źle je traktuje. Ani zostawać w związku, w którym druga strona ich nie kocha.
Zdają sobie sprawę z tego, że mają wybór i z niego korzystają. Mają pewne wymagania i nie chcą zmniejszyć swoich oczekiwań wobec partnera. Doskonale wiedzą, jaki powinien być ich wybranek i z kim będą mogły stworzyć szczęśliwy i pełen satysfakcji związek. Nie uznają kompromisów. Dlatego wolą poczekać na wymarzonego mężczyznę, niż wiązać się z kimkolwiek na siłę.
Singielka czy stara panna?
W niektórych środowiskach singielki wciąż muszą się zmagać z łatką „starej panny”. Pamiętaj, że singielka wcale nie oznacza samotnej i nieszczęśliwej kobiety! Jednak, gdy chcesz zmienić swój status cywilny, a wciąż nie możesz znaleźć odpowiedniego partnera, to warto się zastanowić, czy nie kryje się za tym coś więcej….
DZ
