W jaki sposób niszczysz swój związek? Oto najbardziej destrukcyjne sposoby!

Sprawdź, w jaki sposób niszczysz swój związek. Jeśli uświadomisz sobie błędy, jakie popełniasz, być może wyciągniesz z nich wnioski i przestaniesz to robić! Przedstawiamy najbardziej destrukcyjne sposoby, w jakie kobiety niszczą miłosne relacje.

W jaki sposób niszczysz swój związek?

Masz wysokie wymagania

Uważasz że wszystko Ci się należy, ponieważ to Ty jesteś najważniejsza. Wymagasz ciągłych dowodów miłości, prezentów, niespodzianek, spontanicznych wycieczek. Masz coraz bardziej wygórowane oczekiwania, które mężczyzna ma spełniać, bez mrugnięcia okiem. Jeśli Ci się sprzeciwia obrażasz się, płaczesz i urządzasz awantury.

Masz ciągłe wahania nastroju

Ciągła huśtawka nastrojów bardzo irytuje mężczyzn. Czasem wahania nastrojów spowodowane są działaniem hormonów i określoną fazą cyklu i niemal każda kobieta się z nim boryka. Niestety odczuwanie skrajnych emocji przez dłuższy czas, może być męczące i uciążliwe nie tylko dla najbliższych osób, ale też dla nas samych.

Uwielbiasz dramaty

Fochy, obrażanie się, kłótnie, dramaty i histerie to Twoja codzienność. Jeśli akurat nie masz powodu do zrobienia kłótni, chętnie wracasz do dawnych krzywd i urazów. Uwielbiasz urządzać sceny, awantury przy innych i wciągać w nie rodzinę i znajomych. Jesteś prawdziwą królową dramatu.

Przekraczasz granice

Osaczasz mężczyznę, nie dajesz mu wolnej przestrzeni i nie szanujesz jego granic. Zarzucasz go swoimi problemami, sprawami, jednocześnie jesteś egoistyczna i zapatrzona w siebie. Tłamsisz partnera, nie pozwalasz robić mu tego, na co ma ochotę.

Traktujesz go jak dziecko

Uważasz, że Twój partner to nieodpowiedzialny i niedojrzały człowiek. Dlatego traktujesz go jak dziecko! Podejmujesz za niego decyzję, wyręczasz go, załatwiasz sprawy, podstawiasz wszystko pod nos. Nie pozwalasz mu robić, tego na co ma ochotę, pilnujesz go i sprawdzasz. Dlaczego więc się dziwisz, że po pewnym czasie zaczął zachowywać się jak 15-latek?

Kontrolujesz go

Nadmiernie kontrolujesz i sprawdzasz partnera. Zarzucasz go mnóstwem wiadomości i telefonów. Chcesz być z nim w ciągłym kontakcie, żeby na bieżąco sprawdzać co robi, z kim przebywa, jakie ma plany, a nawet co myśli… Nie dajesz od siebie odpocząć i trzymasz mężczyznę na bardzo krótkiej smyczy.

Rządzisz się nim

Tylko Ty wiesz, co jest dobre dla niego i dla Waszej relacji. Nie wahasz się głośno tego komunikować. Ty ustalasz jakie macie plany, gdzie wyjdziecie w weekend, czy wyjedziecie na urlop… Decydujesz nawet o tym, w co Twój partner się ubierze, co zje i co będzie robił w wolnym czasie.

Stawiasz ultimatum

Przyznaj, ile razy Twój partner usłyszał od Ciebie: „albo ja, albo…”. Zaczynałaś od delikatnego okazywania swojego niezadowolenia za każdym razem, gdy chciał oddać się swojej pasji lub zrobić coś bez Ciebie, albo nie po Twojej myśli. Teraz bez wahania stawiasz mu ultimatum i koniec kropka!

DZ

Udostępnij: