Jak ogień i woda- bardziej pociągają nas podobieństwa czy różnice?

Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają. A może szczęśliwsze związki tworzą osoby, które są do siebie podobne? Sprawdź, co na ten temat mówią eksperci!

Bardziej pociągają nas podobieństwa czy różnice?

Związek z osobą o podobnych wartościach, poglądach, cechach i osobowości pozwala znaleźć szczęście i spełnienie. Natomiast relacja z kimś zupełnie od nas różnym, sprawia, że partnerzy będą uczyć się od siebie nawzajem i uzupełniać na wielu płaszczyznach. Co zatem nas bardziej pociąga w innych: podobieństwa czy różnice?

Trzy poziomy podobieństw i różnic w związkach

Prekursor psychodynamicznej terapii par Henry Dicks, już w latach 60. Zauważył, że zarówno podobieństwa, jak i różnice między partnerami istnieją na trzech poziomach.

Poziom pierwszy

Pierwszy poziom, zwany publicznym, dotyczy tego samego kręgu kulturowego i społecznego, czyli rasy, religii, narodowości, wykształcenia, statusu materialnego.

Poziom drugi

rugi poziom to wewnętrzne wartości, czyli stosunek do świata i ludzi, moralność, umiejętność odróżniania dobra od zła, normy społeczne.

Poziom trzeci

Trzeci poziom to poziom psychologiczny, który określa podobieństwa charakterów. To właśnie on najgłębiej łączy ze sobą ludzi i sprawia, że różnice z pierwszego i drugiego poziomu są do przejścia.

Co nas łączy, a co nas dzieli?

Na początku znajomości większość par nie ma problemu z tym, co ich różni. Są zakochani, postrzegają się przez pryzmat uczuć, zauważają jedynie to, co ich łączy, a ewentualnie odróżnia od innych. Partnera widzą jako idealne dopełnienie siebie, czasem celowo nie zauważają, rzeczy które im w nim nie odpowiadają. Dopiero potem pojawiają się różnice, które z czasem mogą stać się nie do pogodzenia…

Zbliżyć się do siebie, mimo różnic

Początkowe podobieństwa i różnice mogą być złudne i przelotne. Wszystko dlatego, że każdy z nas się zmienia, zmieniamy się też wobec siebie, a każdy związek jest dynamiczny.

Eksperci od związków są zgodni: najważniejsze dla par jest nie to, jak bardzo się różnią, czy jak bardzo są do siebie podobni, ale to czy chcą się do siebie zbliżyć, mimo że tyle ich dzieli.

dz

Udostępnij: