Toksyczni partnerzy i ich 4 podejścia do związku

Relacje miłosne zaczynają się coraz częściej od Internetu. To tutaj coraz częściej ludzie się poznają, później tworząc związek. Szczególnie podczas pandemii taki sposób zapoznawania bardzo się rozwinął. Niestety, często mamy do czynienia z takimi zachowaniami jak ghosting, benching oraz orbiting. Co to takiego?

Toksyczni partnerzy - jak na Ciebie wpływają

Wymienione powyżej nazwy zachowań, z którymi często możemy się spotkać są bez wątpienia bardzo toksyczne. Toksyczni partnerzy zabierają chęć do życia i powodują utratę pewności siebie, rujnują poczucie własnej wartości. Skutki są przykre: spadek samopoczucia, brak chęci do życia oraz zwątpienie w prawo do szczęścia, miłości i szacunku. 

Ghosting

Ghosting to nazwa zaczerpnięta od anielskiego "ghost" czyli duch. Tak praktyka jest wyjątkowo niedojrzała, ale też tchórzliwa. Ludzie stosujący taką praktykę będąc w związku uważają, że to zupełnie normalna metoda kończenia nawet dłuższej relacji. To osoba pojawiająca się i znikająca bez śladu. Czasami potrzebują przerwy, ale też często nie mają ochoty na oficjalne kończenie znajomości, więc wolą rozpłynąć się w powietrzu, z dnia na dzień zrywając kontakt. Skutków nie trudno się domyślić: druga osoba czeka, zachodzi w głowę co się stało, często też wmawia sobie, że to jej wina. Obłęd!

Benching

Benching jest słowem zaczerpniętym od angielskiego "bench" czyli ławka. Oznacza to trzymanie drugiej osoby na dystans, zwodzenie. Benching może oznaczać również wykorzystywanie drugiej osoby – odzywanie się tylko wtedy, kiedy się czegoś potrzebuje. Osoba stosująca taką zagrywkę nigdy nie mówi wprost, czy jest zainteresowana dalszą znajomością. Nie odtrąca, ale też nie chce dawać pozytywnych znaków. Może nawet dojść do spotkania, ale na dystans.

Orbiting

Orbiting jest natomiast sformułowanym w 2018 roku nowym rodzajem ghostingu. Chodzi o to, że osoba zrywa związek, ale nie kontakt. Nie pozwala o sobie zapomnieć, lajkuje i komentuje zdjęcia, chce być w jakimś kontakcie. Problem w tym, że ta odtrącona osoba męczy się takim zachowaniem, otrzymując sprzeczne informacje. Wciąż ma nadzieję i nie może iść dalej, zapomnieć. Rozdrapuje rany.

Udostępnij: