Są takie teksty, które nigdy nie powinny paść żadnej ze stron na randkach. Zamiast żartu może zrobić się niezręcznie, ale również jest to okazja do prawdziwego poznania drugiej osoby. Co możemy usłyszeć na randkach, chociaż nigdy nie powinnyśmy?
- „Tylko się nie zakochaj”
- „Odprowadzisz się sama? Mi się już nie chce”
- „Dziecko powinno być przy mamie”
- „Powinnaś ugotować coś z moją mamą”
- „Chyba jednak wolę być z tobą niż z nią”
- „Miejsce baby jest…”
- „Masz pożyczyć dwie stówki?”
„Tylko się nie zakochaj”
Zwrot, który ma go chronić przed Twoim zaangażowaniem. Chciałby wciąż mieć drugą drogę, nie jest gotowy na związek? Taki facet przyniesie tylko kłopoty i złamane serce, a na odchodne powie „a nie mówiłem?” Lepiej faktycznie się nie zakochuj, bo nic dobrego z tego nie będzie.
„Odprowadzisz się sama? Mi się już nie chce”
Jeśli słyszysz te słowa o późnej godzinie, kiedy boisz się iść sama, to zły znak. Jak widać nie chce Ciebie chronić, dbać o Twoje bezpieczeństwo. Ważniejsza jest jego wygoda. A przecież tego najbardziej pragniemy od mężczyzny: poczucia bezpieczeństwa.
„Dziecko powinno być przy mamie”
Oczywiście, tak samo jak i przy ojcu. Jeśli mężczyzna jawnie przerzuca odpowiedzialność za dziecko na matkę, możesz mieć pewność że nie będzie się angażował tak, jakbyś tego chciała. W przyszłości to Ty będziesz matką na pełen etat, a on? No cóż…
„Powinnaś ugotować coś z moją mamą”
I może jeszcze zapytać jej, jakie menu dla niego przygotować? Synek mamusi jest cudowny, jeśli to Twoje dziecko, a nie partner.
„Chyba jednak wolę być z tobą niż z nią”
Rozmyśla o tym przy Tobie? Porównując obie panie, rozważając ich wady i zalety? Totalne dno.
„Miejsce baby jest…”
Kiedy on już na początku, śmiechem żartem rozporządza rolą kobiety, możesz być pewna, że w przyszłości będzie jeszcze gorzej. Nieważne, jak się będzie chciał tłumaczyć. Czasami właśnie te „palnięcie” czegoś pozwala na poznanie drugiego człowieka.
„Masz pożyczyć dwie stówki?”
Mężczyzna, czy utrzymanek? Niestety, ale zapewne swoich pieniędzy znowu nie zobaczysz. Za to zwróci się do Ciebie po raz kolejny o pomoc, to na pewno. Nie wierz, że to tylko raz. Oczywiście, są wyjątki.