Te „złote rady” odnośnie związków można spokojnie zignorować!

Terapeuci specjalizujący się w relacjach międzyludzkich, na łamach portalu huffingtonpost.co.uk, opowiedzieli, jakie "złote zasady" w związku tak naprawdę można zignorować. Okazało się, że te często powtarzane mity na temat związków i miłości nie tyle nie pomagają parom, co mogą im poważnie zaszkodzić!

Te „złote rady” odnośnie związków można spokojnie zignorować!

Te „złote rady” na temat związków i miłości nie tyle nie pomagają parom, co mogą im poważnie zaszkodzić! Możesz spokojnie je ignorować!

„Nie zasypiajcie pokłóceni”

Kłótnie i spory zdarzają się w każdej relacji i są całkowicie naturalne. Wbrew pozorom są potrzebne, pomagają rozładować napięcie i pokazują, że na czymś mocno nam zależy. I wcale nie trzeba kończyć kłótni przed wspólnym położeniem się w łóżku.

Choć to często powtarzana rada, wcale nie jest pomocna. Zwłaszcza jeśli po gwałtownej kłótni, emocje wciąż nie opadły, jesteśmy zdenerwowani i rozdrażnieni, lepiej poczekajmy i dajmy sobie czas na ochłonięcie. Nie musimy na siłę i wbrew sobie godzić się, byle by tylko położyć się do łóżka razem w udawanym, „dobrym” nastroju.

„Dla ukochanej osoby… wszystko”

Często powtarza się także, że jeśli kogoś kochamy, to powinniśmy zawsze stawiać jego potrzeby na pierwszym miejscu, poświęcać się i robić wszystko dla ukochanej osoby.

Tak naprawdę w związku z inną osobą nie powinniśmy zapominać o sobie. Miłość własna nie jest niczym złym, dlatego warto żyć zgodnie z zasadą: ,,Kocham Cię, ale siebie kocham bardziej”. Miłość do samego siebie to klucz do zaakceptowania siebie i zadbania o własne potrzeby, bez odczuwania przy tym poczucia winy. Wiąże się z akceptacją swoich emocji i uczuć oraz szacunkiem do siebie. I to jest najlepsza droga do stworzenia udanej i szczęśliwej relacji

„Wszędzie i zawsze razem”

W początkowej fazie związku chcemy spędzać z partnerem jak najwięcej czasu. Wszystko staramy się robić razem, dzielimy się swoimi zainteresowaniami, pasjami i nie wyobrażamy sobie przeżywać ważnych momentów, bez udziału drugiej osoby. Brzmi jak idealny związek?

Niestety w ten sposób bardzo szybko się sobą znudzicie. Każdy z nas potrzebuje odrobiny wolności i niezależności. Nawet, gdy jesteśmy w związku, warto znaleźć chwilę czasu tylko dla siebie!

„Ślepe zaufanie”

Ufasz swojemu partnerowi bez granic? Jesteś przekonana o jego wierności uczciwości? Jesteś pewna na 100%, że nigdy by Cię nie zdradził? Według psychologa Arnolda Lazarusa, który przez ponad 40 lat prowadził terapię dla par, to nie do końca jest to dobre dla relacji. według niego takie ślepe zaufanie może oznaczać, że traktujemy partnera jak swoją własność lub uważamy go za mało atrakcyjną i intersującą osobę. Ekspert uważa, że szczypta zdrowej zazdrości pozwala zachować ogień w relacji.

„Powinno się uprawiać seks co najmniej… ileś razy”

Partnerzy nie powinni kierować się radami innych osób, dotyczącymi ich życia seksualnego, częstotliwości, długości, czy sposobów ich zbliżeń. To indywidualna sprawa każdej pary, która zależy tylko i wyłącznie od nich. Seks powinien być sposobem na pogłębienie relacji z drugą połówką, a tworzenie presji na to, jak często go uprawiamy i dostosowywanie się do limitów, może doprowadzić do problemów w związku.

 

Udostępnij: