Dziadkowie są skarbnicą wiedzy i doświadczeń, zawsze wspierają i bezgranicznie kochają swoich wnuków, a do tego uwielbiają je rozpieszczać. Młodzi ludzie natomiast preferują poświęcać czas na przyjaciół i zabawę. Często, gdy już jest za późno, zdają sobie sprawę, jak bardzo dziadkowie są ważni.
W pędzie życia zapomina się powiedzieć bliskim osobom, jak ważną rolę pełnią w naszym życia i jak bardzo cenni są dla nas. Pewna amerykańska wnuczka postanowiła napisać list, aby pokazać, jak ważni są dla niej leciwi dziadkowie i pokazać, że ich nauki nie idą na marne.
Dziewczyna postanowiła na samym początku krótko opisać historię swoich ukochanych dziadów.
Sześćdziesiąt cztery lata temu, w 1954 roku młody rolnik pragnący przygód, poślubił równie młodą panią prawnik. Owocem ich pięknej miłości było czworo dzieci, które para z wielką troską wychowała, aż do momentu, gdy były gotowe opuścić rodzinne gniazdo. Kiedy to się stało, dziadek ruszył w wymarzoną wyprawę do Ameryki Południowej, ale jak twierdzi, jego życiową przygodą i wyzwaniem tak naprawdę była rodzina: 4 dzieci, 13 wnucząt i 6 prawnuków
Dziadkowie wiele mnie nauczyli przez te wszystkie lata, jakie przyszło nam spędzić ze sobą. Dziadek nauczył mnie, żebym zawsze szukała przygód i sam nigdy nie ustawał w ich szukaniu – nawet w wieku 70 lat planował nowe wyjazdy, zaraz po przyjeździe z poprzednich. Nauczył mnie także rzeczy praktycznych, jak dbać o swoje bezpieczeństwo i zdrowie.
Babcia zaszczepiła we mnie miłość do literatury. Pokazała mi magię dobrej książki i piękno dobrze napisanego wiersza. Nauczyła mnie również jak dobrać idealny stanik, a to cenna wiedza dla kobiety!
Moi dziadkowie mają teraz 92 lata i 85 lat. Poruszają się na wózkach inwalidzkich i mieszkają z moimi rodzicami, którzy się nimi opiekują. Choć stracili sprawność nie rezygnują z aktywnego życia, a teraz przeżywają nową przygodę na wyspie Rarotonga. To wspaniała wyprawa dla mojego dziadka i ogromne źródło inspiracji dla babci, która pisze niezwykły pamiętnik.
Podczas tej podróży, a dokładnie wczoraj, równo 64 lat po tym, jak dziadkowie przysięgali sobie miłość, dali mi najcenniejszą lekcję w życiu, za którą bardzo im dziękuje. Pokazali mi, że szczęście w rzeczywistości jest czymś bardzo prostym do zdefiniowania – szczęście to chwila z odpowiednią osobą, to stopy zanurzone w ocenie u boku miłości swojego życia
Bez względu na wiek, warto pamiętać o rodzicach i dziadkach. Możemy mieć już swoje rodziny i swój dom, prowadzić swoje życie i posiadać własne zmartwienia, ale dla nich zawsze będziemy najdroższymi małymi dziećmi. Nigdy nie powinniśmy zapominać o swoich bliskich i nawet krótki uścisk potrafi przekazać wiele miłości.