Charles Spencer Chaplin był Brytyjskim aktorem, a następnie reżyserem, scenarzystą, kompozytorem i producentem muzyki filmowej. Stał się ikonową postacią, ale jego droga na szczyt nie była usłana różami. Charlie przeszedł długą drogę akceptacji swojej osoby, aby na samym końcu pokochać siebie samego.
- Autentyczność
- Szacunek
- Dojrzałość
- Poczuciem własnej wartości
- Prostota
- Miłość do samego siebie
- Skromność
- Spełnienie
- Mądrość serca
- Życie
Autentyczność
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, uświadomiłem sobie, że emocjonalny ból i cierpienie są tylko ostrzeżeniem dla mnie, żebym nie żył wbrew własnej prawdzie. Dziś wiem, że to się nazywa autentyczność.
Szacunek
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, zrozumiałem, że narzucając innym moje pragnienia mogę ich urazić, tym bardziej jeśli wiem, że nie nadszedł odpowiedni czas, że ta osoba nie jest na to gotowa, nawet jeśli tą osobą byłem ja sam. Dziś wiem, że to się nazywa szacunek.
Dojrzałość
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem tęsknić za innym życiem i mogłem dostrzec, że wszystko wokół mnie to zaproszenie do rozwoju. Dziś wiem, że to się nazywa dojrzałość.
Najsłynniejszy komik świata nie miał łatwego startu w życie. Zaraz po jego narodzinach jego rodzice się rozwiedli, a on wraz z bratem zamieszkali z matką. Z czasem jednak sytuacja w domu ulegała pogorszeniu, a więc Charlie i Sidney trafili do przytułku. Sytuacja się jednak nie polepszała, a chłopcy byli zmuszeni podjąć się pracy. Ostatecznie wylądowali w ośrodku dla sierot.
Był również pewien okres w ich życiu, kiedy trafili pod opiekę swojego ojca i jego ówczesnej żony i jej syna. Byli tam jednak źle traktowani, a macocha bardzo często nie wpuszczała ich na noc do domu.
Ostatecznie chłopcy dorastali w biedzie i nędzy, przerzucani z miejsca na miejsce i bez prawdziwej rodziny – mieli tylko siebie.
Poczuciem własnej wartości
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, zrozumiałem, że zawsze i wszędzie jestem we właściwym momencie i we właściwym miejscu. Od tamtej pory mogłem być spokojny. Dziś wiem, że to się nazywa poczuciem własnej wartości.
Prostota
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem tracić czas i tworzyć wielkie plany na przyszłość. Dziś robię tylko to, co sprawia mi radość i przyjemność, co kocham i co sprawia, że moje serce się uśmiecha. I robię to na mój sposób i we własnym tempie. Dziś wiem, że to się nazywa prostota.
Miłość do samego siebie
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, uwolniłem się od tego wszystkiego, co nie było dla mnie dobre. Od potraw, ludzi, przedmiotów, sytuacji i od wszystkiego, co wciąż odciągało mnie ode mnie samego. Na początku nazywałem to „zdrowym egoizmem”. Ale dziś wiem, że to miłość do samego siebie.
Skromność
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem chcieć zawsze mieć rację. Dzięki temu rzadziej się myliłem. Dziś wiem, że to się nazywa skromność.
Charlie swoją karierę powoli rozkręcał kiedy był jeszcze małym chłopcem. W wieku 11 lat chorował na poważną chorobę, a więc większość swojego czasu przeleżał w łóżku. Wtedy jego mama odgrywała mu to, co się dzieje za oknem.
Chłopiec już od momentu, kiedy stanął pierwszy raz na scenie, wyróżniał się na tle innych, a więc po kolei otrzymywał nowe role.
Spełnienie
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, przestałem żyć przeszłością i zamartwiać się o przyszłość. Teraz żyję chwilą, w której dzieje się wszystko. Żyję więc teraz każdym dniem i nazywam to… Spełnieniem.
Mądrość serca
Kiedy naprawdę zacząłem kochać samego siebie, uświadomiłem sobie, że moje myślenie może uczynić ze mnie chorego nędznika. Kiedy jednak zwróciłem się do sił mojego serca, mój rozum zyskał ważnego wspólnika. Ten związek nazywam dziś mądrością serca.
Życie
Nie musimy już się obawiać sporów, konfliktów i problemów z samymi sobą i z innymi, ponieważ nawet gwiazdy wpadają na siebie, tworząc nowe światy. Dziś wiem, że to jest właśnie życie!
Wiersz został odczytany przez Charlesa Chaplina w dniu swoich 70. urodzin. Tekst został oryginalnie napisany przez Kim McMillen. Dzięki temu możemy jeszcze lepiej zobaczyć, że sławny aktor posiada wrażliwą duszę i serce, które po tylu latach nauczyło się kochać samego siebie.
+