Kiedy unikamy celów – usprawiedliwienia, które sami sobie piszemy

Wszyscy chcielibyśmy coś osiągnąć, a więc zaczynamy od stawiania celów. U niektórych jednak na tym cała praca się kończy. Zaczynają szukać wymówek, usprawiedliwiają się i unikają dążenia do celu. Nie zawsze jednak są świadomi tego, jak bardzo się ograniczają w ten sposób. Dowiedz się zatem, jakie piszemy sobie usprawiedliwienia, aby uniknąć kolejnego kroku.

„Oszczędzam”

Nie każdy potrafi odkładać pieniądze, a więc jeśli posiadasz pewne oszczędności, to jest to bardzo dobry sygnał. Nie można jednak całkowicie popadać w ten proces. Pieniądze na czarną godzinę są zabezpieczeniem, ale jeśli posiadasz jakieś marzenie i masz możliwość jego spełnienia, to dlaczego nie skorzystać? Oczywiście nie trzeba wydawać wszystkich oszczędności co do grosza, ale odmawianie sobie szczęścia w imię czegoś, co może wydarzyć się za kilka lat lub w ogóle, jedynie sprawia, że nasze życie staje się szare.

„To nie dla mnie”

Jeśli myślisz o takim celu, to już jest sygnał, że jest to coś dla ciebie. Poczucie własnej wartości w dążeniu do spełniania marzeń jest bardzo istotną cechą. To właśnie dzięki temu ludzie osiągają sukces. Wiara w swoje mocne strony, umiejętności, wiedzę i możliwości sprawia, że jesteśmy w stanie iść do przodu. Każdy z nas codziennie uczy się nowych rzeczy, które następnie możemy wykorzystać dla swoich własnych korzyści. Nie bój się zatem zdobywać doświadczenia. Rób błędy i wyciągaj z nich lekcje. Znajdź dla siebie odpowiednią drogę, ale nigdy nie bój się osiągnąć czegoś, co da ci szczęście.

„A co jeśli się nie uda?”

Pesymistyczne patrzenie w przyszłość do niczego nie doprowadza. Dobrze jest mieć na uwadze pewne problemy, ale nie może mieć to wpływu na nasze marzenia. Takie nastawienie sprawia jedynie, że ciągle znajdujemy się w miejscu i nic nie zmienia się w naszym życiu. Nikt z nas nie wie, jak potoczy się nasz plan. A co jeśli się jednak uda?

„Brakuje mi czasu”

Są rzeczy ważne i ważniejsze. Zastanów się, czy faktycznie brakuje ci czasu, czy może poświęcasz dużą jego ilość na coś, co nic nie wnosi do twojego życia. Brak czasu jest najczęstszym usprawiedliwieniem, ale czy faktycznie może być używane? Obecnie każdy z nas żyje w dynamicznym tempie i zaniedbujemy to, co powinno być dla nas najważniejsze. Jeśli jednak stanie się z boku i spojrzy na całe swoje życie, to łatwo można dostrzec, że nie wszystko wymaga tak dużej uwagi.

„Inni będą gadać”

Większość z nas podejmuje swoje decyzje na podstawie tego, co inni powiedzą. Na samym początku należy sobie zadać pytanie – kim są inni? Rodzina? Przyjaciele? Totalnie obcy ludzie? Bez względu na to, jaką decyzję podejmiemy, zawsze znajdą się osoby, które będą miały coś negatywnego do powiedzenia. Nie warto jednak się na tym skupiać. Skoncentruj się na tych, którzy okazują ci wsparcie. W takiej sytuacji ważniejsza jest jakość, a nie ilość. Twoje życie powinno być skupione na tym, co daje ci szczęście, a nie na tym, co uszczęśliwi „innych”.

Udostępnij: