„Całym sercem z Wami”: Piękny gest Kamila Stocha!

25 marca odbył się konkurs drużynowy w skokach narciarskich w Lahti. Polscy skoczkowie zdobyli brąz, choć w zespole zabrakło najlepszego w tym sezonie zawodnika – Dawida Kubackiego, który aktualnie towarzyszy swojej chorej żonie w szpitalu. Po konkursie to właśnie im skoczkowie zadedykowali zwycięstwo!

    „Całym sercem z Wami”

    W konkursie drużynowym w Lahti, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąska i Aleksander Zniszczoł, w wyjątkowy sposób świętowali zdobycie brązowego medalu. Na antenie Europsortu Kamil Stoch zadedykował zwycięstwo nieobecnemu koledze z drużyny:

    To podium dedykujemy naszemu drogiemu Dawidowi i Martusi. Trzymamy za was kciuki i sercem jesteśmy z wami

    Wzruszający gest Kamila Stocha!

    Oprócz tego na profilu instagramowym Kamila Stocha ukazała się fotografia ze specjalną dedykacją dla Dawida Kubackiego i jego chorej żony. Na zdjęciu widzimy wszystkich członków drużyny oraz sztabu szkoleniowego z dłońmi złożonymi w serduszka: „Udany dzień. Całym sercem z Martą i Dawidem”.

    ZOBACZ TAKŻE: To koniec kultowego zespołu! „Nic już nam nie zostało" Dawid Kubacki o stanie zdrowia żony

    Przypomnijmy, Dawid Kubacki miał walczyć w niedzielnym konkursie w klasyfikacji generalnej Raw Air. Jednak kilka godzin przed startem w konkursie, polski skoczek wycofał się i wrócił do Polski. Przekazał druzgocącą informację o tym, że jego żona Marta jest w ciężkim stanie i walczy o życie w szpitalu!

    Mój nagły powrót do domu.... jestem wam winien słowo wyjaśnienia😔 Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu ale nie to jest teraz najważniejsze. – napisała Kubacki.

    Po tej dramatycznej wiadomości, wiele osób czekało na wieści o stanie zdrowia Marty Kubackiej. W końcu polski skoczek zamieścił wpis, w którym poinformował, jak się czuje jego żona:

    Ostatni czas był dla naszej rodziny czymś bardziej nieprzewidywalnym niż skoki narciarskie. Na żadnych zawodach nie stresowałem się tak, jak słysząc ciągły dźwięk z aparatur monitorujących funkcje życiowe mojej żony. Dziś dzień zawodów, a dla nas pierwsze zwycięstwo. Marta jest stabilna i każdy dzień przynosi jakiś postęp. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia!

     

    Udostępnij: