Krzysztof i Ewa Krawczykowie: Ich miłość trwała niemal 40 lat

Dziś mija druga rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Artysta zmarł 5 kwietnia 2021 roku w Łodzi, w wieku 74 lat. Krzysztof Krawczyk nagrał ponad sto płyt, wylansował liczne przeboje, występował w wielu krajach Europy oraz USA. Kariera legendarnego wokalisty trwała nieprzerwanie od 50 lat, a on sam stał się legendą polskiej muzyki. Ewa Krawczyk – żona i największa miłość piosenkarza do dziś nie otrząsnęła się po jego śmierci. Oto historia ich wielkiej miłości!

    Dwa lata temu odeszła legenda polskiej muzyki

    Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Krótko przed śmiercią wokalista zaraził się koronawirusem i jego stan wymagał hospitalizacji. Gdy wszystko wskazywało na to, sytuacja jest ustabilizowana, wydarzyło się coś, czego nie spodziewał się nikt. Dwa dni po wyjściu do domu, Krawczyk zaczął słabnąć. Jego stan nagle się pogarszał i ponownie trafił do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się go uratować.

    Artysta został pochowany na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią. Śmierć Krawczyka była wielkim ciosem zarówno dla jego bliskich, jak i całego środowiska muzycznego oraz rzeszy wiernych fanów. Przede wszystkim załamała jego ukochaną żonę Ewę Krawczyk.

    Żona nie mogła otrząsnąć się po śmierci Krawczyka

    Choć od śmierci wokalisty mijają już dwa lata, Ewa wciąż nie otrząsnęła się po jego śmierci. Wyznała to w jednym z wywiadów tuż po śmierci męża:

    Jeszcze nie potrafię się znaleźć. Dopiero raczkuję w taj sytuacji, jest ciężko. Korzystam z pomocy lekarzy specjalistów.

    Żona Krawczyka przyznała, że nawet nie pamięta, co działo się w jej życiu po śmierci jej męża. Jak dodała, chociaż jest lepiej, wciąż nie może w pełni dojść do siebie.

    ZOBACZ TAKŻE: "Harry Potter" powraca jako serial!

    Ich miłość trwała niemal 40 lat

    Krzysztof Krawczyk swoją żonę Ewę poznał w latach 80-tych w Chicago. Chociaż para miała na swoim koncie wiele wzlotów i upadków, w tym rozwody i ponowne śluby, to ich miłość była niezwyciężona. On nazywał ją swoją Ewunią i mówił, że zmieniła w jego życiu wszystko, dzięki niej porzucił narkotyki, alkohol i został monogamistą. W rozmowie z Vivą Ewą mówiła, że ją także Krzysztof stworzył na nowo:

    Nie jestem wymagająca i to, czego potrzebowałam do szczęścia, Krzyś mi dał. Jeśli o cokolwiek proszę Boga, to o zdrowie dla mnie i mojego męża. Bo przecież tylko zdrowi będziemy mieli prawdziwą radość z życia i chęć, żeby się cieszyć tym, co mamy.

    Ewa i Krzysztof przeżyli razem 36 lat jako małżeństwo. Ich wielką miłość przerwała niespodziewana śmierć mężczyzny.

     

    Udostępnij: