Skrócony tydzień pracy dla nauczycieli do 4 dni: rewolucja w edukacji czy ryzyko dla uczniów?

Niektórzy dyrektorzy szkół podają rękę 4-dniowemu tygodniowi pracy. Czy to właściwy klucz do zwiększenia zaangażowania nauczycieli w klasach? Trend skróconego tygodnia roboczego rozprzestrzenia się także poza edukacją, budząc entuzjazm w innych sektorach.

Skrócony tydzień pracy dla nauczycieli do 4 dni: rewolucja w edukacji czy ryzyko dla uczniów?

Niektórzy dyrektorzy szkół podają rękę 4-dniowemu tygodniowi pracy. Czy to właściwy klucz do zwiększenia zaangażowania nauczycieli w klasach? Trend skróconego tygodnia roboczego rozprzestrzenia się także poza edukacją, budząc entuzjazm w innych sektorach.

Dyrektor jednej z bydgoskich szkół, który zechciał pozostać anonimowy, wyraża swoje wsparcie dla wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy dla nauczycieli. Zdaniem tego dyrektora, taka inicjatywa mogłaby przyciągnąć nauczycieli do branży oświaty, którzy wcześniej ją opuścili. Wprowadzenie takiej zmiany nie wpłynęłoby negatywnie na uczniów, ponieważ nadal mieliby oni 5 dni zajęć w tygodniu.

Jeszcze na początku września przyjmowałem nauczycieli do pracy, chociaż ogłoszenia o wakatach opublikowałem w czerwcu. Słyszę, właśnie od nauczycieli, ale tych, którzy odeszli z naszej branży, że wróciliby pod warunkiem, że w szkołach mogliby pracować przez 4 dni w tygodniu. Uczniowie nie odczuliby zmian: dla nich tydzień zajęć nadal byłby 5-dniowy” - mówi dyrektor jednej z bydgoskich szkół

W trakcie rozmowy nasz rozmówca podkreśla, że standardowe pełne etaty nauczycieli wynoszą 18 godzin tygodniowo, które mogą być rozłożone na różne dni. Nauczyciele często pracują po kilka godzin dziennie, ale na wszystkie dni robocze. Ograniczenie pracy do 4 dni w tygodniu mogłoby dać nauczycielom więcej elastyczności, co mogłoby zachęcić ich do podjęcia pracy w różnych placówkach oświatowych.

Pensum, czyli czas pracy pełnoetatowego nauczyciela, spędzony przy tablicy, wynosi 18 godzin. Jest on w stanie pracować przykładowo nawet tylko przez 3 dni, po 6 godzin codziennie. Najczęściej jednak zajęcia ma rozkładane na wszystkie dni robocze. Spędza więc w szkole po 3 lub 4 godziny każdego dnia. Jeżeli ma umowę w jednej szkole, raczej nie podejmuje zatrudnienia w kolejnej. Teoretycznie istnieje taka szansa, lecz wiąże się to ze zmianą lokalizacji w ciągu dnia” - kontynuuje dyrektor

Dalej mówi dyrektor:

Ustalenie 4-dniowego tygodnia pracy dla nauczycieli na poziomie ogólnokrajowym mogłoby pomóc w rozwiązaniu problemu braku odpowiednich kadry pedagogicznej w szkołach. Nauczyciele mieliby możliwość elastycznego podziału swojego czasu pomiędzy różnymi placówkami, co potencjalnie mogłoby zwiększyć dostępność nauczycieli na rynku pracy”

Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Sławomir Wittkowicz „Solidarność-Oświata”, podkreśla:

Rekordzista, którego znam, pracuje 50 godzin tygodniowo przy tablicy. Jeżeli nauczyciel pracowałby np. 4 dni w jednej szkole, to 5. dnia dorabiałby w drugiej. Wprowadzenie nowego rozwiązania na mocy ustawy, z punktu widzenia nauczycieli w przedszkolach oraz tych, uczących w klasach od I do III w szkołach podstawowych, komplikowałoby sprawę. Małe dzieci, uczęszczające do szkoły czy przedszkola przez 5 dni, muszą mieć zapewnioną opiekę przez wszystkie dni robocze, zatem też tego 5. dnia”

Skrócony czas pracy: co z wynagrodzeniem?

Skrócony tydzień pracy staje się coraz bardziej realny nie tylko dla nauczycieli. Projekt ustawy, który ma na celu zmniejszenie tygodniowego wymiaru pracy z 40 do 35 godzin, jest już na etapie obrad w Sejmie. Jednak ważne jest zaznaczenie, że skrócenie norm czasu pracy nie wiąże się z obniżeniem wynagrodzenia.

Kto jeszcze ma sznsę na krótszy wymiar pracy?

Według prof. Jacka Męciny z Konfederacji Lewiatan, największe szanse na wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy mają pracownicy branż nowoczesnych usług, doradztwa, sektora finansowego, ubezpieczeniowego oraz IT. To właśnie tam, zdaniem eksperta, ten pomysł jest najbardziej realny do zastosowania.

Największe szanse na 4-dniowy tydzień pracy mają zatrudnieni w branżach nowoczesnych usług, doradztwa, w sektorach finansowym, ubezpieczeniowym czy IT” - mówi Jacek Męcina

Interesujący jest fakt, że pomysł skróconego tygodnia pracy cieszy się dużą popularnością wśród Polaków. Według Barometru Polskiego Rynku Pracy Personnel Service, jest to jedna z najbardziej pożądanych form benefitów. Co trzeci pracownik wyraziłby chęć skorzystania z tej opcji.

Nie tylko biura, zaczynają wprowadzać krótszy tydzień pracy. W pierwszych szkołach również staje się on faktem. Na przykład Wodzisław Śląski wprowadził zmiany w 13 szkołach podstawowych, gdzie nie tylko nauczyciele, ale także uczniowie uczęszczają na lekcje przez 4 dni w tygodniu, zamiast tradycyjnych 5.

 

Udostępnij: