Ruszyła kolejna fala fałszywych wiadomości SMS, w których oszuści podszywają się pod Bank PKO. W reakcji na te zdarzenia Bank Pekao wydał oświadczenie, w którym przestrzega swoich klientów o zaistniałej sytuacji. Czego tym razem dotyczą fałszywe wiadomości? Na co trzeba uważać?
Z oświadczenia jakie wydał Bank PKO dowiadujemy się nie tylko o rozsyłanych fałszywych informacjach, które rzekomo dotyczą banku, ale także o tym, że oszuści podszywają się pod Biuro Informacji Kredytowej.
Fałszywe SMS-y
Do klientów Banku PKO zostały rozesłane SMS-y o złożonych wnioskach kredytowych. Informacja ta nie koniecznie świadczy o tym, że taki wniosek już ktoś w naszym imieniu złożył, jednakże jest to sytuacja, którą jak najszybciej powinno się zweryfikować.
Fałszywe SMS-y są próbą zastraszania klientów Banku i próbą wyłudzenia danych osobowych, wraz z loginem do konta bankowego.
Oszuści działają według schematu
Bank PKO informuje również klientów o tym, że oszuści działają w bardzo schematyczny sposób. Wygląda to w sposób następujący:
-
oszuści wysyłają spreparowany SMS z komunikatem o rzekomo rozpoczętym procesie analizy wniosku kredytowego i zapowiadają kontakt bankowca
-
następnie do takiej osoby dzwoni fałszywy bankier (możliwe, że z autentycznego numeru infolinii, co jest możliwe do spreparowania)
-
oszust namawia do zainstalowania oprogramowania do zdalnej kontroli urządzenia - najczęściej jest to AnyDesk, TeamViewer czy Quick Support
-
jeśli dojdzie do takiej instalacji oprogramowania, oszust ma pełny dostęp do komputera ofiary włącznie z treściami na ekranie.
Jeżeli wszystkie te kroki zostaną spełnione, oszust ma otwartą drogę do zdobycia potrzebnych informacji, aby dokonać operacje na koncie bankowym ofiary. Nic nie stoi już na przeszkodzie, aby zaciągnąć pożyczkę czy kredyt w naszym imieniu.
ZOBACZ TAKŻE: Oświadczenie TVN! Anita Werner na koniec "Faktów" przekazała ważne informacje!
Pekao o zasadach bezpieczeństwa
W wydanym oświadczeniu Bank PKO przypomina również swoim klientom o zachowaniu szczególnych zasad bezpieczeństwa w takich sytuacjach.
Najważniejszą rzeczą jest niedziałanie pod wpływem emocji. Strach w tej sytuacji jest złym doradcą, a oszuści potrafią doskonale na tym bazować.
Ważne, aby w takiej chwili zachować wszystkie potrzebne środki ostrożności, takie jak:
-
nie oddzwaniać na numer, z którego otrzymano połączenie
-
nie pobierać żadnych aplikacji sugerowanych przez rozmówcę
-
zweryfikować tożsamość dzwoniącego (co w tym przypadku można zrobić w aplikacji PeoPay lub serwisie Pekao24)
-
nie udostępniać nikomu poufnych danych, w tym z karty płatniczej czy PESEL-u
-
ważne, aby pamiętać, że BIK nie wysyła SMS-ów, że ktoś będzie się kontaktować w sprawie kredytu.
