Z ostatniej chwili! Dramat na boisku w meczu Ekstraklasy!

W trakcie meczu Ekstraklasy pomiędzy ŁKS Łódź a Lechem Poznań miała miejsce dramatyczna sytuacja, która wstrząsnęła zarówno zawodnikami, jak i kibicami. Dani Ramirez, który dawniej grał w barwach Lecha Poznań, nagle stracił przytomność w pierwszej połowie spotkania. Jaki jest stan zdrowia piłkarza?

Dramat na boisku w meczu Ekstraklasy!

Podczas pierwszej połowy meczu Dani Ramirez, który wcześniej grał w barwach Lecha Poznań, nagle stracił przytomność, co wstrząsnęło zarówno zawodnikami, jak i kibicami obecnymi na stadionie.

Dla Hiszpana ten mecz miał szczególne znaczenie, jako że wcześniej reprezentował barwy Lecha Poznań, a teraz grał dla ŁKS-u Łódź.

Dani Ramirez na chwilę stracił przytomność pod koniec pierwszej połowy meczu z Lechem. Nasz piłkarz został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze przeprowadzą badania. Dani, jesteśmy z Tobą! – poinformowała rzecznik prasowa ŁKS-u Marta Olżewska na platformie X.

Zdjęcie Z ostatniej chwili! Dramat na boisku w meczu Ekstraklasy! #1

Dani Ramirez stracił przytomność na boisku


Ramirez, w trakcie starcia o piłkę w okolicach pola karnego, nagle stracił przytomność i runął na murawę. Na szczęście Ishak szybko zareagował, udzielając mu pierwszej pomocy, zanim lekarze z klubu wkroczyli na boisko. Sędzia natychmiast przerwał grę, a Ramirez został bezzwłocznie przetransportowany na noszach do karetki, która odjechała w kierunku szpitala.

Mimo dramatycznych wydarzeń, Ramirez dał sygnał kibicom, unosząc kciuk w geście uspokojenia, zanim opuścił stadion. Jego miejsce na boisku zajął Thiago Ceijas, który pojawił się w doliczonym czasie gry.

ZOBACZ TAKŻE: Dofinansowanie na psa i kota! Właściciele dostaną więcej niż 500 plus?!

Piłkarz poinformował, że wszystko już dobrze

Mimo że Lech Poznań objął prowadzenie, sytuacja Ramireza zwróciła uwagę wszystkich obecnych na stadionie. Po udzieleniu pierwszej pomocy przez zawodników obu drużyn, sędzia przerwał grę i poprosił o interwencję klubowych lekarzy. Na szczęście szybka reakcja sztabu medycznego pomogła stabilizować stan Ramireza.

Po incydencie Ramirez przekazał przez swój profil na Instagramie, że czuje się dobrze i podziękował za wsparcie.

Najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze - napisał.

Udostępnij: