Turcja znów została dotknięta przez siły natury. We wtorkowy poranek mieszkańcy jednej z popularnych miejscowości doświadczyli silnych wstrząsów, które wywołały panikę i chaos. Wśród ofiar tragicznego poranka znalazła się 14-letnia dziewczynka, której życia nie udało się uratować.
We wtorkowy poranek mieszkańców Marmaris, popularnego kurortu w południowo-zachodniej Turcji, obudziły gwałtowne wstrząsy. Ziemia zatrzęsła się tuż po godzinie drugiej w nocy, a epicentrum znajdowało się w rejonie Morza Śródziemnego. Mimo że magnituda wyniosła 5,8, a wstrząsy miały znaczny zasięg, nie doszło do zawalenia budynków – ofiarami okazała się panika i strach.
Władze podały, że większość obrażeń odnotowano nie na skutek zawaleń czy uszkodzeń konstrukcji, lecz w wyniku drastycznych prób ucieczki z budynków. Ludzie wyskakiwali z okien i balkonów, ratując się przed tym, co, jak się później okazało, nie doprowadziło do zawalenia żadnego obiektu.
Według lokalnych służb medycznych hospitalizowano dziesiątki rannych, wielu z nich odniosło obrażenia podczas desperackiej ucieczki.
W żaden sposób nie martwimy się tego rodzaju trzęsieniami ziemi – przekazał sejsmolog Efthymios Lekkas, szef państwowego Komitetu Oceny Ryzyka Trzęsień Ziemi. Dodał również:
To trzęsienie było intensywne ze względu na swoją głębokość, obejmuje większą powierzchnię, ale fale sejsmiczne nie mają tyle energii, abyśmy mogli zobaczyć uszkodzenia na powierzchni.
Ofiara śmiertelna: 14-letnia dziewczynka zmarła w Turcji
Najtragiczniejszym skutkiem wtorkowego poranka była śmierć 14-letniej dziewczynki. Jak podają lokalne media, nastolatka doznała ataku paniki i zmarła po przewiezieniu do szpitala. Gubernator prowincji Mugla, Idris Akbiyik, poinformował, że już w pierwszych godzinach po trzęsieniu do szpitali trafiło co najmniej siedem osób.
Z czasem liczba ta wzrosła. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych rannych zostało 69 osób, a panika była masowa. Wskazuje to, jak psychologiczne skutki kataklizmów mogą być równie niebezpieczne jak fizyczne zniszczenia.
Turcja znajduje się na jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie obszarów świata. Leży na styku kilku płyt tektonicznych, co regularnie skutkuje trzęsieniami ziemi, od słabych, ledwie odczuwalnych, po katastrofalne w skutkach.
Przypomnieniem tragicznego potencjału takich zjawisk jest katastrofa z 2023 roku, kiedy to trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8 pochłonęło życie ponad 53 tysięcy osób w Turcji i ponad 6 tysięcy w Syrii. Wówczas zniszczeniu uległy setki tysięcy budynków, a cały region długo nie podnosił się z ruin.
Mimo że wtorkowe trzęsienie nie wyrządziło szkód w infrastrukturze, jak potwierdził minister spraw wewnętrznych, psychiczny wstrząs wśród mieszkańców był ogromny. Strach przed kolejnymi wstrząsami, wspomnienia wcześniejszych katastrof i brak zaufania do konstrukcji budynków – wszystko to sprawiło, że ludzie reagowali instynktownie, często ryzykując życie.
Zobacz także: “Sojusznik wygrał w Polsce!” - Trump reaguje po zwycięstwie Nawrockiego
źródło zdjęć: Canva