W czwartek rano media zalała fala dramatycznych informacji o poważnym wypadku lotniczym. Do sieci trafiło wstrząsające nagranie, na którym widać płonący samolot spadający na ziemię tuż po starcie z lotniska w Ahmadabadzie, w zachodnim stanie Gudźarat. Wideo błyskawicznie rozprzestrzeniło się w internecie. Maszyna należąca do linii Air India, lot numer AI171, miała lecieć do Londynu, na lotnisko Gatwick, choć wcześniej informowano błędnie o Birmingham jako miejscu docelowym. Na pokładzie znajdowały się 242 osoby, w tym 220 pasażerów oraz 12 członków załogi.
Katastrofa samolotu
W czwartek rano doszło do tragicznego wypadku lotniczego w zachodnich Indiach. Samolot linii Air India, wykonujący rejs AI171 z Ahmadabadu do Londynu (lotnisko Gatwick), uległ katastrofie tuż po starcie. Maszyna rozbiła się poza terenem lotniska, a na pokładzie znajdowały się 242 osoby, w tym 220 pasażerów oraz 12 członków załogi.
Po otrzymaniu informacji o katastrofie, indyjskie służby ratunkowe natychmiast rozpoczęły akcję poszukiwawczo-ratunkową. Policja i zespoły ratownicze zostały postawione w stan najwyższej gotowości, a do miejsca wypadku wysłano dziesiątki karetek, strażaków i jednostek obrony cywilnej. Wciąż trwa zabezpieczanie terenu i przeszukiwanie wraku samolotu.
Zgodnie z informacjami udzielonymi przez lokalną policję, samolot spadł na obszar gęsto zaludniony, co może oznaczać potencjalne zagrożenie dla mieszkańców znajdujących się w pobliżu miejsca katastrofy.
Na ten moment brakuje oficjalnych danych na temat liczby ofiar – zarówno wśród pasażerów, jak i osób przebywających na ziemi. Nie wiadomo jeszcze, czy ktoś przeżył. Władze zapewniają jednak, że zrobią wszystko, by jak najszybciej ustalić okoliczności tragedii oraz zapewnić pomoc poszkodowanym i ich rodzinom.
Początkowo pojawiły się sprzeczne informacje na temat trasy lotu. W pierwszych doniesieniach podawano, że celem samolotu było lotnisko w Birmingham. Jednak najnowsze dane wskazują, że maszyna była skierowana na lotnisko Gatwick pod Londynem.
Trwa szczegółowe dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy. Na miejsce przybyli eksperci z zakresu lotnictwa, przedstawiciele Air India oraz urzędnicy państwowi. Władze apelują o cierpliwość i niewyciąganie pochopnych wniosków, dopóki nie zostaną ujawnione oficjalne ustalenia.
Zobacz także: Tragedia w Mławie. Rodzina 16-letniej Mai jest atakowana przez matkę Bartosza G.!
